Strona:PL Thomas Paine - Zdrowy rozsądek, I ed.pdf/66

Ta strona została uwierzytelniona.

libyśmy w takim wypadku nasze pieniądze. A jak by rzec, co Brytania mogłaby nawet zrobić, z jej siłą wyłącznie na papierze, w razie obywatelskich zamieszek, zaraz w dzień po pojednaniu? Słyszałem niektórych, wierzę, wielu mówiło bez zastanowienia, że się niezależności bali, a tym strachem były domowe wojny. Rzadko się zdarza, że nasze pierwsze myśli są prawdziwie poprawne, i jest to ten przypadek, bo jest dziesięć razy więcej powodów się bać połatanej koneksji, niż niepodległości. Sprawę cierpiących traktuję jak własną i protestuję, bo jak by mnie z domu i gospodarstwa przepędzić, własność zniszczyć, a zrujnować sytuację, jako człowiek świadom urazów nigdy bym w idei ugody nie smakował, czy jej nawet uznawał.

Kolonie przejawiły dość ducha dobrego porządku i posłuchania wobec rządu Kontynentalnego, żeby uspokoić i zadowolić w tej kwestii każdą rozsądną osobę. Nie ma jak nadać lękom nawet pozoru usprawiedliwienia na gruncie innym niż tak dziecinny i śmieszny naprawdę, jak że jedna kolonia walczyłaby o dominację nad drugą.