Strona:PL Tołstoj - O wojnie.djvu/39

Ta strona została uwierzytelniona.

tylko japończyków, ale wszystkich biedaków, gwałtem zmuszanych do czynu najbardziej wstrętnego naturze ludzkiej.
Mija siła hypnotyzmu, za pomocą którego ogłupiano, a rządy dotąd usiłują ogłupiać ludzi. Działanie jego staje się coraz słabsze, a tymczasem wzmaga się wątpliwość: „czy Bogu jest miło czy też nie, że nasi dowódzcy zmuszają nas do zabijania“. I tej wątpliwości nie można zagłuszyć w żaden sposób, krzewi się ona coraz bardziej.
Wątpliwość, „czy Bogu jest miło czy też nie, że nasi dowódzcy zmuszają nas do zabijania“ — jest iskrą ognia, który Jezus rozpalił na ziemi, i który zaczyna się szerzyć. Wiedzieć i czuć to — wielką jest uciechą.

Lew Tołstoj.

Jasna Polana, dnia 21 maja 1904 r.