W tym zwrocie Tołstoja do natury nie ma wcale żywiołu romantycznego, gdyż romantyzm, ani życiowy, ani skrystalizowany w pisarzach najpotężniejszych tego kierunku, zapełnię na Tołstoja nie oddziaływał. 23-letni młodzieniec, będący jeszcze pod wpływem Rousseau’a, wielbi naturę nie dla niej, nie dla jej czarów samych w sobie, lecz ze względu na jej przeciwieństwo z życiem, pełnem obłudy, fałszu i przewrotności. „Czyż wobec tej przyrody czarującej — pisze autor — może ostać się w duszy człowieka uczucie nienawiści, zemsty i namiętnych pragnień tępienia istot sobie podobnych?!“ Będąc jednak w ciągłej rozterce z samym sobą, nie unika bynajmniej ponęt owego życia, które pod wpływem wzrastającego sceptycyzmu przedstawiał sobie coraz czarniej. Nie zdobywszy żadnych odznaczeń na Kaukazie, Tołstoj, po wybuchu wojny krymskiej, sięga w r. 1854 po laury wojenne w Sewastopolu, gdzie jako oficer przebył śród walk morderczych długie oblężenie tego miasta. Natchniony grozą wypadków, których był dzielnym uczestnikiem, napisał przy huku dział 4 opowieści: „Sewastopol w grudniu r. 1854“, „Sewastopol w maju r. 1855“, „Cięcie lasu“, ze wspomnień kaukazkich i „Sewastopol w sierpniu r. 1855“. Jeżeli poprzednie prace zjednały mu uznanie w kołach inteligentnych stolicy — to opowiadania Sewastopolskie rozsławiły go już bardzo szeroko. Cesarzowa Aleksandra płakała, czytając je, a cesarz Mikołajki, wzruszony niemi, polecił „oszczędzać tego młodego pisarza i przenieść go z 4-ej bateryi w miejsce więcej bezpieczne.“ Prace sewastopolskie odznaczają się temi samemi zaletami, które przejawił już Tołstoj w swoich utworach kaukazkich. Nadzwyczajna subtelność opisów, grzeszących często nadmiarem drobiazgowości, prawda, jasność i przedmiotowość w przedstawianiu charakterów i wypadków, wyczerpująca analiza duszy ludzkiej, brak wszelkiego patosu, wszelkich uniesień fantazyi w obrazowaniu najstraszniejszych scen wojny — oto cechy znamienne tych utworów. Już na Kaukazie Tołstoj ze szczególnem upodobaniem wtajemniczał się w duszę żołnierza, w Sewastopolu pogłębił jeszcze te studya gwoli wykazania, że prawdziwe męztwo zasadza się nie na brawurze bezmyślnej i zuchwałem rzucaniu się w ogień dla zdobycia orderów i odznaczeń, lecz na niewzruszonem pełnieniu swych obowiązków, bez
Strona:PL Tołstoj - Zmartwychwstanie.djvu/10
Ta strona została przepisana.