Strona:PL Tołstoj - Zmartwychwstanie.djvu/351

Ta strona została przepisana.
VIII.

Rano odwiedził Niechludow adwokata z Moskwy. Przyjechał on za swojemi interesami. Depesza minęła go w drodze. Dowiedziawszy się, kiedy będzie sądzoną sprawa Masłowej i kto sądzić będzie, uśmiechnął się.
— Wszystkie senatorskie typy — rzekł. — Wolf czynownik petersburski, Skoworodnikow biegły jurysta, Be prawnik praktyczny i najwięcej wart ze wszystkich. Na nim cała nadzieja. A jakże w komisyi próśb?
— Pojadę do Worobjewa — rzekł Niechludow.
— Doskonale, jedziemy razem.
W przedpokoju lokaj oddał karteczkę od Mariette:
„Pour vous faire plaisir (pisała) j’ai agitout a fait contre mes principes, et j’ai intercédé auprès de mon mari pour votre protégée. Il se trouve que cette personne peut être relà chée immédiatement. Mon mari a écrit au commandent. Vener donc bezinteresownie. Je vous attend. M.
Adwokat podwiózł Niechludowa do mieszkania barona.