Strona:PL Tołstoj - Zmartwychwstanie.djvu/7

Ta strona została przepisana.

obejmuje 40,000 egrzemplarzy tej książki. Dodam wreszcie że każde dzieło hr. Tołstoja wychodzi jednocześnie prawie we wszystkich językach europejskich.
Za usługi, oddane Piotrowi W., Piotr Tołstoj otrzymał w r. 1724 tytuł hrabiowski. Potomek jego w prostej linii Mikołaj, pułkownik huzarów w wojnie z Napoleonem, ożenił się z niemłodą i nieładną, ale bardzo bogatą księżniczką Maryą Wołkońską, która wniosła mężowi w posagu majątek ziemski, Jasną Polanę, odległą od Tuły o wiorst 15. Tu przyszły na świat wszystkie dzieci z tego małżeństwa, a mianowicie córka czterech synów, z których najmłodszy, Leon, przyszły autor „Zmartwychwstania“, ur. 28 sierpnia r. 1828.
Matkę stracił w 3-im, a ojca w 9-ym roku swego życia. Sieroty, kształcone przez guwernerów Francuzów i Niemców, pozostawały naprzód w Jasnej Polanie pod opieką krewnej Jerpolskiej, oraz ciotki hr. Osten-Saken, a gdy ta umarła, przeniosły się do Kazania, do domu ciotki Juszkow, kobiety próżnej i płytkiej, któa w swych wychowańcach rozwijała tylko upodobanie w blichrze i dążność do zdobycia świetnej karyery urzędowej. Leon był dzieckiem nerwowem, wrażliwem, rozmiłowanem w sobie, nie skłonnem do hamowania się i uległości. To opryskliwy i nie przystępny, to znów starający się podobać wszystkim i być zawsze na pierwszym planie, chłopiec przerzucał się ciągle z ostateczności w ostateczność, od łez do śmiechu, unikając tego wszystkiego, co mu narzucano, jako potrzebę lub konieczność. Niezadowolony ze swojej powierzchowności, miał bowiem twarz brzydką, włosy wichrowate, nos spłaszczony i oczy maleńkie, szare, stawał się coraz drażliwszy i najchętniej tonął w marzeniach, któremi chorobliwie upajał się i odurzał w przekonaniu, że jest sam jeden na świecie, że go wszyscy odpychają i nienawidzą. Czując wszakże całą przepaść pomiędzy rzeczywistością a marzeniami, już w tej epoce pierwszej młodości, Tołstoj, nie znając jeszcze żądnych cierpień rzeczywistych, bratał się coraz silniej ze smutkiem nad cierpieniami urojonemi, a nawet myślał i o śmierci. Dodać też muszę, że ten stan wewnętrzny swego dzieciństwa i młodości odzwierciedlił w pierwszych utworach swoich i że wogóle wszystkie jego dzieła są autobiografią auto-