Zbiór niniejszy ludowych podań zabobonnych u Mazurów wcale nie ma uroszczeń do tego, ażeby go uważano za wyczerpujący; powinienby wszakże budzić pewne zainteresowanie jako przyczynek do zbiorów tego rodzaju wogóle i jako podstawa do dalszych badań. Już i na Mazurach podania ludowe zaczynają się zacierać, jakkolwiek tu są bardziej jeszcze żywotne niż gdzieindziej; wielki tedy już czas zająć się utrwaleniem ich i ocaleniem od zguby za pomocą pisma. Pożądaną byłoby rzeczą, iżby zwłaszcza osoby, znajdujące się w bardziej przyjaznych warunkach od autora tej pracy, ludzie, w których łączy się interes naukowy z gruntowną znajomością języka polskiego i narzecza mazurskiego, podjęły się bardziej szczegółowych i rozległych badań w tym kierunku i owoce swych usiłowań także ogłosiły.
Nazwa Mazury używa się w rozmaitych znaczeniach; ściślej oznacza ona tylko położone na wschód od Szczytnowskiego powiaty z ludnością polską; w sensie jednak rozleglejszym oznacza ona także powiaty górnej części regencji Królewieckiej. W tym właśnie bardziej rozległym znaczeniu używamy tu tej nazwy, gdyż niżej podany materjał w znacznej części był zebrany w tych mianowicie powiatach. Bądź co bądź jednak, i z tamtych bardziej ku wschodowi posuniętych okolic mamy nader cenny materjał; różnica zaś pomiędzy podaniami ludowemi tych i tamtych okolic da się tylko zauważyć w podrzędnych szczegółach.
Wyzyskaliśmy tu niektóre starsze pisma o zwyczajach i wyobrażeniach staropogańskich albo z czasów jeszcze pogańskich przechowanych, jakkolwiek w niewielu zaledwie miejscach, i to jedynie w celu nawiązania węzłów pomiędzy teraźniejszością a przeszłością, uwzględniamy takie najstarsze pisma, jak kroniki Szymona Grunaua, Łukasza Dawida albo pisma Jana Meletiusa i Hieronima Meletiusa, w których znajdujemy tak wyczerpujące wiadomości o tym, co przetrwało z pogaństwa w Prusiech w wieku XVI. Sprawozdawca pozwala sobie powołać się na swoją rozprawę, skreśloną przed dwudziestu laty i drukowaną w Neue Preussische Provinzialblätter w r. 1846, tom II, o ostatnich śladach pogaństwa w Prusiech[1]; rzecz niniejsza może być poniekąd uważana za dalszy ciąg tamtej rozprawy. Natomiast praca Pisańskiego Von einigen Ueberbleibseln des Heidenthums und