Kiedy się w drodze do siejby przechodzi przez płot, przemienia się nasienie; naprzykład z nasienia kapusty będzie nasienie brukwi. (Olsztynek).
Popiół spalony podczas dwunastnicy, przymieszany do małej ilości nasienia zboża, sypie się wiosną i jesienią na rolę na krzyż, przyczym się mówi: „W imię Boga, Ojca, Syna i Ducha świętego.“ Wtedy plon będzie omłotny[1].
Krzyż taki robi się tylko na tym polu, gdzie ma być groch zasiany. (Dąbrówno).
Przed siejbą mieszają nasienie z trzema garściami ziemi z roli sąsiada; ma to wróżyć szczęście[2].
Jeżeli siewca zostawi kawałek roli niezasianej, to umrze w tym roku. Wymieniają kilka osób, którym djabeł spłatał takiego figla z powodu ich roztargnienia. Wobec tego każdy siewca wystrzega się bardzo, żeby się nie przesiać[3].
Przy sianiu żyta mówi się: „Pierwsza garść dla Pana, druga dla mnie, trzecia dla ptaków.“ Ażeby zabezpieczyć od żarłoctwa ptaków pszenicę i jęczmień, te zwłaszcza, które się zasiewa koło domu, rzuca się precz od siebie pełną garść nasienia dla ptaków. (Wały).
Ażeby wyplenić z pola siewnego chwast, zwłaszcza oset zakopuje się na tym polu we czwartek po zachodzie słońca drzazgę z drzewa, w które piorun uderzył. (Wały).
Groch rzadko się udaje; dlatego też należy zachować wiele ostrożności podczas jego siewu. Nie należy siać grochu pod znakiem Niedźwiadka. Trzeba go siać pod znakiem Lwa. Nie wolno dawać ani sprzedawać z nasienia grochu, dopóki się nie zasieje własnego pola, inaczej oddaje się błogosławieństwo. (Olsztynek). O krzyżu z popiołu na polu, przeznaczonym pod groch, była dopiero co mowa.
Nim się posieje groch, trzeba go przepuścić przez piastę koła, ażeby na pole nie napadła mączna rosa. (Olsztynek).
Ażeby na groch nie padła mączna rosa, powinna dokoła pola obejść niewiasta... albo koszulę jej obnieść należy. (Olsztyn.).
Przy zasiewie grochu nie można puszczać wiatrów, gdyż robactwo dostanie się do grochu. (Dąbrówno).
Bób przed zasianiem trzeba trzy razy przesypać przez spodnie. (Dąbrówno).