Strona:PL Toeppen Max - Wierzenia mazurskie 1894.djvu/165

Ta strona została przepisana.

wszystkim, co się w nim znajduje, wstrząsa się, i on sam także, aż się w nim wnętrzności przewróciły; król i królowa ożyli, a także wszystkie zwierzęta i rośliny. Zaprowadził króla i królową do żony swojej i żył z nią bardzo szczęśliwie. Może dotąd jeszcze żyją[1]. (Z Jerutek).

Róża.

Pewien kupiec miał trzy córki, z których najmłodszą szczególnie kochał. Kiedy się razu pewnego wybierał w podróż morzem w dalekie kraje, żegnając się, zapytał córek, co ma im przywieźć z obcego kraju. „Mnie, drogi ojcze, rzekła najstarsza, przywieź suknię słoneczną[2].“ — „Mnie, mówiła druga, przywieź złoty czepek.“ — „A ja proszę, zawołała najmłodsza, o różę: chciałabym zobaczyć, jak kwitną róże w obcych krajach.“ Ojciec przyrzekł spełnić ich życzenia i odpłynął przy pomyślnym wietrze. Kiedy pozałatwiał swoje zakupy w dalekim kraju i udał się w podróż powrotną, pierwszego dnia zaraz zerwała się gwałtowna burza; statek, zagnany na skałę, rozbił się, i wszystkie skarby i towary zatonęły. Kupiec, uczepiwszy się deski z rozbitego statku, sam jeden był zagnany do lądu i tak uszedł śmierci. Chodził nad brzegiem w tę i ową stronę i ubolewał nad stratą dobytku, ale najwięcej żal mu było podarków, które zabrał dla córek, a także trapiło go, że nie będzie mógł sprawić im żadnej uciechy; wtym niedaleko od miejsca, na którym się znajdował, ujrzał domek, a obok krzak różany z prześlicznemi różami. „Toż ja widzę róże! myślał sobie, i mogę przynajmniej mojej najukochańszej córce sprawić uciechę.“ I poszedł zerwać różę. Kiedy był już bliziutko, wyszedł z domku zwierz szkaradny, ni to wilk, ni to niedźwiedź; umiał wszakże mówić i zapytał go zaraz, co on za jeden i czego żąda. Kupiec opowiedział, co mu się przytrafiło, że niczego tak nie żałuje, jak utraty trzech podarków dla trzech córek swoich, i że właśnie chciał sobie zerwać różę z tego krzaku dla swojej najmłodszej

  1. Pojedyncze szczegóły tej baśni znajdujemy w baśni Grimma; Der König vom goldenen Berg, w Kinder- und Hausmährchen, t. II, str. 35, gdzie także bójki olbrzymów lepiej są umotywowane; ale co do reszty, dwie to baśnie różnią się od siebie stanowczo.
  2. Często wspominana, np. w Grimma Kinder- und Hausmährchen, t. I, str. 354, t. II, str. 10, 400, 435.