krwi, w przypadkach puchliny, bólu zębów, rwania i innych podobnych przypadłości. (Działdowo).
O jednej formułce zamawiania róży powiadano mi: Należy odmawiać ją trzykrotnie przed zachodem słońca, potym następnego dnia trzy razy przed wschodem i jeszcze trzy razy przed zachodem słońca. (Jerutki).
Zamawiam cię bożą mocą, Pana Boga pomocą. Miała Magdalena trzy córki; jedna mówiła: „Pójdźmy ztąd i wędrujmy.” Druga mówiła: „Stójmy.” Trzecia mówiła: „Oto wróćmy się, zostańmy i osiądźmy.“ I ty, krwio, tu się zostań przez Pana Jezusa Syna Bożego, Matuchniczkę jego i całą chwalebną świętą Trójcę i Anioły święte w Duchu św. W imieniu Boga Ojca i Syna i Ducha świętego. Ojcze nasz, któryś itd.
Gdy nasz Pan Jezus Chrystus wędrował ze zwolennikami swemi, prosili, wołali, a kiedy od wielkiej choroby i wrzodu lekował, rozkazał Jezus, mówiąc: „A na niemocne ręce kładźcie.“ Cicha woda stojała, gdy Matuchniczka Boża syna kąpała. Niechże i ten wrzód cicho stanie, móżdżka nie poruszy, gnatów nie połamie, żył nie starga. Proszę ja ciebie, wystrzegaj się miejsca człowieczego przez Pana Boga moc, Syna Bożego i Ducha świętego pomoc. W imię Boga Ojca i Syna i Ducha świętego. Ojcze nasz itd.
- ↑ Tekst polski pierwszych dwunastu zamówień odpisujemy z broszury „Jakuba Turowskiego klucz do bardzo ważnych tajemnic,” (druk i nakład A. Gąsiorowskiego; miejsce wydania i data nie oznaczone), str. 11—15. Zmieniamy tylko przecinkowanie i tu i owdzie widocznie wadliwą pisownię, bez wszelkiej zresztą ujmy dla treści. Dr. Töppen te same dwanaście zamówień podaje w przekładzie niemieckim z polskiego „Klucza do nieba“ (aus dem polnisch geschriebenen Himmelsschlüssel). — Przyp. tłum.