Strona:PL Toeppen Max - Wierzenia mazurskie 1894.djvu/80

Ta strona została przepisana.


3. Wróżenie i kalendarz.

Tajemniczy związek istnieje pomiędzy teraźniejszością i przyszłością. Częstokroć wszystko zależy od chwili, w której rozpoczynamy jakieś przedsięwzięcie: jakże więc jest ważne trafienie na porę odpowiednią! Zwłaszcza wszystko, cokolwiek zachodzi lub się przedsiębierze w pewne dni świąteczne, nabiera szczególniejszego znaczenia; należy tedy baczyć na wydarzenia i nie zaniedbywać okoliczności. Naturalnie, że dla tego i owego zajście jakieś, całkiem niezależne od jego woli i wiedzy, może na długo albo i na zawsze rozstrzygać o losie jego. Pod tym względem najważniejsze są dwunastnice, tj. dwanaście dni od Bożego Narodzenia aż do święta Trzech Króli.
Już Pisański znał dobrze znaczenie dwunastnic, oraz innych związanych z tym przesądów, i potępia je tak surowo, jak może czynić tylko ten, w kim podania ludowe nie budzą żadnego zajęcia. Oto są słowa jego[1]: „Co za dziwactwa wytworzyły tak zwane dwunastnice! W ciągu tych dni nie należy z wiadomych przyczyn wspominać wilka, nie można jeść grochu i bobu, jeżeli się nie chce dostać za to wrzodów; nie można także przekraczać innych niedorzecznych przepisów. Szczególnie zaś dwanaście dni, zawarte pomiędzy pierwszym świętem Bożego Narodzenia i Trzema Królami, są nieomylnemi wskazówkami pogody, jaka będzie w każdym miesiącu następnego roku.“
Opowiada także Pisański o pewnym dość już starym dozorcy szpitalnym, który bardzo gorliwie spostrzegał co godzina pogodę podczas tych dwunastu dni we dnie i w nocy; zapisywał to sobie dokładnie po swojemu i potym przez cały rok, niby jaka wyrocznia, był oblegany przez żądnych informacji o pogodzie.

Bardzo szczegółowe „Przepowiednie na rok cały z dnia

    by się nie dotykali ziemi, jako to wszystko jest zabobonem i nie powinno trwać dalej.” W innym miejscu biskup tak dalej rzecz wyłuszcza: „Przedewszystkim jednak zakazujemy uciekania się do prawnie zabronionych sposobów wróżenia, jak również dochodzenia strat doznanych zapomocą wody, ognia, topienia ołowiu i lania wosku, a także przędzenia wstecz i wypalania chorób, bo to są wszystko tylko djabelskie wymysły.“ Preuss. Todestempel str. 322—327. Preuss. Sammlung, tom I, str. 579—596.

  1. Porównywamy tutaj i dalej „Kalendarz ludowy,“ przedrukowany w N. Pr. Pr.-Bl. 1848, tom II, str. 206 i nast., 1850, tom II str. 116 i nast. i 1853 tom I, str. 201.