Podczas dwunastnicy niewolno prząść. Kto tego nie przestrzega, temu wilk napada trzodę owiec. Zwykłym zajęciem pomiędzy Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem jest darcie pierza. (Olsztynek).
Jeżeli pomiędzy Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem śnieg pada dużemi płatami, umierają przeważnie starzy ludzie, jeżeli małemi płatkami, przeważnie młodzi. (Olsztynek).
Pomiędzy Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem nie gotuje się grochu, przynajmniej nie powinna jeść grochu czeladź, gdyż inaczej grozi niebezpieczeństwo, że w przyszłym roku jedzący groch będą obici przez swoich panów. (Olsztynek). Według innych unika się grochu w tym czasie dlatego, żeby wrzody nie panowały w domu. (Wielbark).
Pomiędzy Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem spala się popiół potrzebny do pewnych zamawiań, jak już o tym wspominaliśmy wyżej. Używa się także popiołu tego przy zasiewach[1], oraz dla wygubienia robactwa u bydła i gąsienic na kapuście i drzewach. (Olsztynek).
Podczas dwunastnicy zbiera się wszystek popiół z pieca i komina i przechowuje się na strychu na dopiero wskazane cele.
Sny, które się miewa pomiędzy Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, sprawdzają się. (Olsztynek, Dąbrówno itd.[2].
Wieczorem na Sylwestra (31 grudnia) uprząta się izba, wysypuje piaskiem, przystraja choinkami i nagrzewa dobrze, aby zstępującym aniołom było w niej przyjemnie[3].
W wieczór Sylwestrowy napala się mocno piec, żeby umarli mogli się ogrzać[4].
Jeżeli w noc Nowego Roku pomiędzy 11 i 12 godziną roznieci się ogień w piecu, przystawi się do pieca ławkę i posypie ją popiołem, rano na popiele znajdą się ślady nieboszczyka, który się wygrzewał w nocy[5].