Sięgają też dziewczęta w przerębel aż do dna. Co tam złapią, ma oznaczać stan ich przyszłego. Jeżeli to kawałek żelaza, będzie kowal, jeżeli drzewo, to stolarz, jeżeli słomka, wyjdzie za gospodarza wiejskiego. (Olsztynek). Tak, szkło, cegła, kamień, muszla oznaczają szklarza, cegielnika, mularza, rybaka (Wielbark).
Idą także rzędem do płotu, każda na inne miejsce i wykrzykują głośno wśród nocnego mroku: „Przyjdziesz? Tak?“ Jeżeli echo odpowie: tak, w takim razie dziewczyna wyjdzie za mąż; ale przytym bacznie uważa ona, z której strony pochodzi ta odpowiedź, gdyż z tej samej strony przyjdzie wyczekiwany. (Margrabowa).
Młodzież w noc Sylwestrową wstrząsa płotem i nasłuchuje, z której strony psy szczekają, bo z tej strony przyjdzie przyszły albo przyszła. (Lubajny).
Dziewczęta udają się po ciemku do owczarni i chwytają owce, co każdej wolno tylko raz uczynić. Jeżeli która złapie barana albo nawet kozła, wtedy zamążpójście jest pewne; owca oznacza dłuższe pozostawanie w stanie bezżennym. Nierade są dziewczęta, gdy której wypada jagnię, bo oznacza ono dziecko. (Margrabowa[1]).
Albo udają się do drwalni, nie licząc chwytają naręcze drobnych drewek kominkowych i, przyniósszy je do izby, liczą. Jeżeli drewek jest do pary, będzie małżeństwo; jeżeli nie do pary, ma to przeciwne znaczenie[2]. Niekiedy powtarzają tę próbę trzy razy zrzędu; jeżeli trzy razy przyniosą parzystą liczbę drewek, tym pewniejsze jest małżeństwo. (Dąbrówno).
Wyskubują także słomę z dachu. Jeżeli w wyciągniętych kłosach znajdują się jeszcze pojedyńcze ziarna, oznacza to, że dostaną męża gospodarza; jeżeli nie, mąż będzie parobkiem[3].
Napełnia się miskę wodą, świeżo przyniesioną ze studni, przyczym, niosąc ją, trzeba milczeć i nie oglądać się. Puszcza się na wodę dwa węgielki, z których jeden oznacza dziewczynę, drugi zaś miłego. Jeżeli drugi węgielek dogoni pierwszy, w takim razie małżeństwo przyjdzie napewno do skutku. Rzuca się także do miski kilka węgli, mających oznaczać młode dziew-