Ta strona została uwierzytelniona.
PIOSNKA
Z WIĘZIENIA W WILNIE.[1]
1823.
O, gdybym orlemi piory
Wzlatać mógł po niebie,
Luba moja, każdej pory
Latałbym do Ciebie.
Żalem serca, łzawem okiem
Cały świat obrzydzę,
Dnie mi nocą, chwila rokiem,
Gdy Ciebie nie widzę.
W obcym kraju, w srogiej doli,
Serce Ci oddane,
Póki życia Bóg pozwoli,
Wiernym Ci zostanę.
Nie płacz, kiedy się rozdwoim
Na dal i czas długi,
Bo ja wiecznie będę Twoim,
Choć Cię weźmie drugi.
- ↑ Str. 29. Piosnkę tę Zan napisał prawdopodobnie dla Zofji Malewskiej, którą kochał idealnie, dając wyraz swego uczucia w listach po-syłanych do niej z więzienia. Warjant tej piosnki, p. t. „Śpiewek ukraiński“ był drukowany w noworoczniku „Znicz“, wydanym przez Józefa Krzeczkowskiego (Wilno, 1834), 85.