Strona:PL Triolety i wiersze miłosne Tomasza Zana 41.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

A i Ty w druhów Twoich obrazie
Na mój wiersz rzucisz oczyma.

Wspomnisz: wichr, który z północy zlata,
W zapadłą uniósł mię stronę,
Choć moje ciało na krańcu świata —
Serce mam w Litwie złożone.
Przy pożegnaniu w czas
wyjazdu na wygnanie.
d. 13 września 1824 r.



DO ALBUM OLGI.

Nie dał mi Bóg tych wiecznie pałających darów,
Które męża istotę, jej losy, jej narów,
Wnoszą do lubiącego serca krasawicy,
Gdzie, jak gwiazda wśród mrozów dziewiczych i żarów,
Świeci wdzięcznie niebieskiej głębiom okolicy.

Lecz i za to wdzięcznością napełniać się muszę,
Że kilka słów, dźwięk mojej osmutnionej dusze,
Drżącą ręką rzuconych na listek polotny,
Chcesz zachować w książnicy życzliwych Ci osób,