Strona:PL Tripplin-Hygiena polska Tom 1.pdf/211

Ta strona została skorygowana.
204 ALKOHOLIZACYJA.

są to dobroczynne córki natury, które człowieka do uznania sił Nieba zmuszają, — my chrześcijanie winniśmy rozprzestrzenić myśli téj polot i w tém piękném zdaniu uczcić przedświt wiary, dotychczas żadną nie zrównanéj doktryną.
Odwagę zalecamy, lecz nie namawiamy do użycia sztucznych środków ducha chwilowo podsycających, a potępiamy junactwo. Ciągła alkoholizacyja, w któréj się utrzymują trwożliwi ludzie napojami wódką, piwem lub winem, dla dodania sobie ducha, wyczerpuje siły żołądka, stępia nerwy, wysysa siły żywotne i czyni organizm niezdolnym do oddziaływania, wtedy gdy lekarskiemi środkami staramy się go przywrócić do równowagi. Ludzie do alkoholizacyi przyzwyczajeni, opierają się przez czas niejaki bardzo silnie, szkodliwym zdrowiu wpływom; lecz gdy raz zapadną, wówczas cudowi tylko winni przypisać swe ocalenie, jeśli wyzdrowieją.
Junactwo ma się do odwagi, jako małpa do człowieka; śmieszném i gorszącém jest w swym objawie, w skutkach zaś może jeszcze więcéj szkodliwe niż tchórzostwo, owe gniazdo junactwa.
Junaków również się lękać potrzeba jak tchórzów; ci ostatni wzniecają trwogę w słabych sercach, tamci zły dają przykład słabym głowom; a bezsilnych głów więcéj jeszcze na świecie jak serc niemężnych.
Innego jeszcze rodzaju ludzi więcéj się lękać potrzeba jak junaków i trwożliwych: temi są roznosi-