192 | KOGUT I WRÓBEL. |
Te słowa, w ustach tak genijalnego i sumiennego badacza natury, nabywają nieocenionéj wartości i wlewać powinny balsam pociechy w serca ludzi pragnących przynajmniéj dla potomków swoich większego szczęścia niż to, które my na tym padole nędzy, rozrywani namiętnościami, nękani trwogą, doświadczamy.
W inném miejscu mówi tenże sam wielki naturalista, którego nazwisko często z takiém ulubieniem wspominamy, ze łabądź najwstydliwszy, najłagodniejszy i najwspanialszy ze wszystkich ptaków, żyje dłużéj niż każdy inny ptak, niewyjmując wsławionych z długowieczności kruków, orłów i papug. Już wiemy, co nam Hufeland opowiedział o krótkiém życiu kłótliwego koguta i sprośnego wróbla: jakież prześliczne wykwitają rady dla nas rozumnych istot z tego, co nam nierozumne zwierzęta przez swe życie i obyczaje przedstawiają? Natura jest skarbem niewyczerpanym mądrości, bardzo mało znanym przez tych, co się silą na wyszukanie wykwintności, oddalających nas od wiecznie młodéj, świeżéj, dobroczynnéj a prostéj przyrody.
A zatém cóż zalecamy za bussolę życia tym którzy pragną przedłużyć je po za zwykłe rozmiary? Czy mamy powrócić do stanu naturalnego roślinności, do warunków w których żyją zwierzęta? czy mamy żyć w oderwaniu duszy od ciała jak owi anacho-