Strona:PL Tripplin - Podróż po księżycu, odbyta przez Serafina Bolińskiego.pdf/130

Ta strona została przepisana.

nulla medicina, lepiéj niepewne lekarstwo jak żadne, mówi sobie w najlepszéj wierze doktor Wurmsky, a że kwasy i zimno jeszcze nie zostały użyte przeciw suchotom, a że lepiéj się wprawiać w katedryzowanie na żyjącym i płacącym szlachcicu jak na szpitalnym trupie, więc czemuż nie próbować nowego lekarstwa przeciw nieuleczonéj chorobie i bolesnej operacyi przeciw nudom życia bezużytecznego?
Otóż i ja szarlatanizowałem, wprawdzie nie w tak wyraźny i zbyt rażący sposób, lecz jednakże na stopę dość widzialną i martwiącą dla własnego sumienia mojego; i jedynie tém się pocieszałem, że dobroczynność z méj szarlataneryi skorzysta.

20. Nieprzyjęty podarunek.

Jakim sposobem zmusiłem promienie słońca do zgęszczenia się w płyn, tego nikomu nie wyjawiłem, nawet doktorowi Gerwidowi, zbyt delikatnemu, aby mi się śmiał wypytywać o nię.
Umiejąc jednakże uczcić ciągle mi okazywaną przez kolegę mego przyjaźń i potém ze względu na dobro ludzkości, która powinna była korzystać z tak wielkiego odkrycia, spisałem jak najszczegółowiej tajemnicę wyroku kropli życia i opieczętowawszy ją w dwanaście kopert, darowałem Lawinii, robiąc ją legatorką sekretu, w razie gdy-