Strona:PL Tripplin - Podróż po księżycu, odbyta przez Serafina Bolińskiego.pdf/51

Ta strona została przepisana.

chciałbym cię obedrzeć z tego, co ci najmniejszą przyjemność sprawić może na księżycu. Lecz przedewszystkiém opowiedz mi kolego, chociaż w krótkości, życia twego na ziemi spędzonego koleje.....
— Jakto? ranę jeszcze niezagojoną, chcesz rozrywać doktorze?
— By z niej wyrwać grotu zatrutego jeszcze pozostałe ułomki; rana zagoi się potém sama z siebie, na zawsze.
— Jakoś przekonywająco brzmią twoje rady, o miły, skrzydlaty kolego; niechże więc tak będzie, zdobędę się na odwagę i raz jeszcze myślą wrócę do ubiegłych na padole ziemskim czasów, których ślady pozostały mi w duszy, tak głęboko wyryte.

3. Opowiadanie doktora Serafina.

— Urodziłem się w Polsce, w małém lecz przedziwnie położoném mieście, dzieckiem tak słabém, że mi ani lekarze, ani doświadczone sąsiadki, długiego nie rokowały życia. Wzrastałem w uczuciu własnej bezsilności, bolejąc i ból zadając rodzicom, i już w kolebce, w któréj długo pozostawałem, przykrość méj istności uczułem dotkliwie.
Tęskniłem do śmierci; nie! nie do śmierci tęskniłem, tylko do innego życia, bo zdaje się, że już w niemowlęctwie wierzyłem w wieczność du-