Strona:PL Trolopp - Tajemnice Londynu.djvu/157

Ta strona została przepisana.

— Trzecia godzina, szepnęła owdowiała księżna kreśląc cóś po papierze; mamy jeszcze trzy godziny; to więcéj jak potrzeba... Maryetto, niech Joe jak najprędzéj zaniesie list ten do doktora... Dick niech ten drugi wręczy majorowi koniecznie za pół godziny... Każ także żeby Ned miał na pół do siódméj przygotowany pojazd księżniczki... Idź!
Służąca wyszła.
— Droga moja siostrzenico, zawołała znowu księżna, dziś w teatrze Haj-Market, dają niemieckie przedstawienie... Dla osobliwości cały świat modny zbiegnie zapewne z King’s-Theatre... Rozpocznij twą toaletę moja najdroższa; pojedziemy na teatr niemiecki.
— A Brian?
— Wielce szanowny Brian de Lancester tam będzie.
— Skąd pani wiész o tém?...
— On tam będzie, moja córko.