Słowem był to człowiek oryginał: excentric man.
Lantures-Luces, Brian i całe grono dandych weszli razem. Tancerka udała się do drzwi przeznaczonych dla artystów.
W téj właśnie chwili zajechał przed teatr powóz lady Ofelii. Człowiek który mówił z tyłu do kapitana Paddy, i, ukryty za węgłem domu sąsiedniego, zdawał się na kogoś oczekiwać, czémprędzéj napisał ołówkiem kilka słów na kartce wydartéj z pugilaresu, doręczył jednemu z awanturników tam krążących, dając mu zarazem szylling za fatygę i wskazał wysiadającego z powozu Rio-Santa. — Jak widzieliśmy kartka oddana została według adresu.
Księżna de Longueville i jéj ciotka owdowiała księżna de Gévres przybyły przed kilku minutami.
Wkrótce miał się skończyć akt piérwszy a teatr Cowent-Garden tego wieczoru świetny przedstawiał widok. Wszystkie loże, zwykle puste, albo przynajmniéj nie nadto zajęte, jaśniały pysznemi strojami i aż po galerye było pełno wielkiego świata.
Strona:PL Trolopp - Tajemnice Londynu.djvu/336
Ta strona została przepisana.