Ta strona została przepisana.
I.
OBERŻA POD KRÓLEM JERZYM.
Już od godziny Klara i Anna Mac-Farlane siedziały przy stole nakrytym, czekając niecierpliwie na przybycie ojca.
Kiedy niekiedy słyszeć się dawało lekkie stąpanie po korytarzu i szelest materyalnéj sukni ocierającéj się o drzwi, jak gdyby ktoś zbliżał się do zamka dla patrzenia i słuchania.
Na dworze świstał wiatr wieczorny. Czasami widziano jak po za okopconémi szyby wysokich okien, niby czarne widma, przesuwały się gęste kłęby dymów buchających z kominów parostatków co płynęły w górę lub dół rzeki; słyszano smutny i przeciągły krzyk flisów, dalekie wołanie przewoźników i dalszy jeszcze tur-