Strona:PL Tukidydes - Historya wojny peloponneskiéj.djvu/152

Ta strona została przepisana.
dobrowolnie odepchnęli. Złamali prawa nieskrzywdzeni przez nas uprzednio, lecz nienawistnemi raczéj jak prawemi pobudki uwiedzeni (do skrzywdzenia nas), i nie jako wypłacający teraz równą karę cierpieć będą (bo tylko to co prawa nakazują ucierpią) i nie jako z pośrodka walki dłonie błagalne podnoszący, jak powiadają, ale jako ci co z placu ugody pod sad sami siebie oddali. Stańcież tedy, o Lakedaemończycy, w obronie i prawa Greków przez tych tu przekroczonego, i nam bezprawia cierpiącym odpłaćcie wdzięcznością sprawiedliwą za to w czemeśmy cną ochoczość okazali, i niechże przez mowy tych tu wypchnięci nie będziem z pośrodka was (jako sędziów), lecz dowiedźcie Hellenom przykładem że nie w zapasy wystawiać zamierzacie do popisu ale czynów, które jeśli dobre krótki ich rozgłos wystarcza, podczas gdy mowy przestępujących (prawa) słowami ozdobione obsłonami tylko występków są dla was. Ale jeżeli przywódzcy (innych), jako wy teraz, węzłowate przewszystkim (przestępcom) spraw rozpoznawania stawiać będziecie, (wtenczas) nie tak zaraz ten i ów na krzywe czyny kraśnych wywodów poszukiwać będzie.“
Tak tedy Thebanie odpowiedzieli. Lakedaemońscy zaś sędziowie w przekonaniu, że zapytanie (Plataejanom) przez nich stosownie postawioném zostało: iżali wśród wojny jakiej przysługi od nich (Plataejan) doznali; ponieważ tak w uprzednim czasie domagali się przecież od nich aby wedle dawnego z Pauzaniaszem po wojnie Medyjskiéj przymierza zachowywali się spokojnie, jako później (domagali się od nich) kiedy tego na co przed oblężeniem Platei nastawali, to jest ażeby bezstronnymi (neutralnymi) odpowiednio do (ducha) owegoż przymierza (z Pauzaniaszem zawartego) pozostali, nie przyjęli; uważając że przez prawne żądanie (które odrzucono) uwolnieni od zobowiązań (związkowych) już przez Plataejan krzywdy doznali, znowu o to samo każdego pojedyńczo wyprowadzając i zapytując, iżali co Lakedaemończykom i sprzymierzonym dobrego wśród wojny wyświadczyli, skoro zaprzeczyli, na bok odwiódłszy zabijali, a nie wyłączyli nikogo. Stracili tedy Plataejan samych nie mniej dwustu, Atheńczyków zaś, którzy społem byli oblegani, dwudziestu pięciu; niewiasty zaś sprzedano w niewolę. Miasto zaś na rok prawie Thebanowie mężom Megaryjskim w skutek zamieszania u siebie wygnanym, tudzież ilu z Plataejan z nimi (Thebanami) trzymających ocalało, oddali na zamieszkanie; następnie przecież rozebrawszy je aż do gruntu całe z posad wybudowali przy świątnicy Hery gościnę (dom gościnny) dwieście stóp na wsze strony (rozległą), do koła mieszkania mającą u spodu i u góry, a użyli do tej budowy i dachów i drzwi z miasta Plataejów; zatem z innych które były w grodzie sprzętów, miedzi i żelaza, łoża sporządziwszy poślubili Herze, i boźnicę sto stóp wynoszącą z kamienia wystawili dla niéj. Ziemię zaś uczyniwszy własnością publiczną zadzierzawili na lat