powiem, szczepy helleńskie wstrząśnione zostały, w skutek zatargów rozewrzałych w każdém mieście pomiędzy naczelnikami ludu przywołującymi Atheńczyków a stronnictwem niewielu (oligarchów) Lakedaemończyków (przyzywającém), do czego w czasie pokoju nie mieliby może byli dość pozoru, ani też kwapili się ich powoływać. Lecz kiedy te naczelne plemiona (Atheńczykowie i Lakedaemończycy) wojować ze sobą zaczęły, już z powodu interesu tychże aby tu pomoc osłabiać przez pognębianie przeciwników (stronnictwa przeciwnego) a tam onéjże samym sobie przez to przyrabiać, (wtenczas) z łacnością owe sprowadzania posiłków pragnącym jakieś zamięszania wzniecać udawały się. Owoż zwaliło się wiele a ciężkiego ucisku na miasta w rokoszu (będące), zdarzającego się wprawdzie i zawsze zdarzać się będącego dopókić tém samém przyrodzenie (charakter) ludzi pozostanie, lecz w wyższym stopniu lub łagodniejszym a w rozmaitych kształtach, stosownie jak poszczególne przemiany wypadków przytrafiają się. W pokoju bowiem i pomyślności, i miasta i pojedyńczy zdrowsze zdania zadzierzają dla niepopadania w poniewolne konieczności; lecz wojna usunąwszy dobrobyt każdodziennego utrzymania gwałtownym jest nauczycielem, a do położeń na dobie dzikie popędy mnóstwa (tłumu) wyrównywa. Zaburzały się tedy sprawy[1] miast, a zapóźniające się z rokoszem na wieść o tém co (gdzieindziéj) poprzedziło, znacznie powiększały przesadę w odmienianiu przekonań już to napaści[2] chytrém snowaniem już zemst niezwykłością. A zwykłe (przyjęte) znaczenie mian na rzeczy przemieniono samowolnie. Zatem śmiałość nierozważną męstwem za braci poświęconém uznano, ociąganie się zaś oględne za tchórzostwo pokaźne, roztropność za bezmęstwa zasłonę, a poczynanie we wszystkiem rozsądne za tępość do wszystkiego. Szaloną porywczość za męski charakter osądzono, rozmysł ostrożny za pozór uchylenia się obrachowany. Bezczelnie Izący zawsze pewny, a przeciwiący się jemu podejrzany. Zasadzki stawiący, jeżeli szczęśliwie, mądry, a ubieżający chytrością jeszcze dzielniejszy; kto zaś naprzód obmyślił aby cale niepotrzebować żadnego z dwojga, za zdrajcę bractwa politycznego a drzącego przed przeciwnikami uważany. Po prostu kto uprzedził napaścią zamierzającego coś złego pobroić chwalony był, tak samo kto podżegnał tego co o tém nie myślał. Jakoż i krwi związki od bractwa politycznego pośledniejszemi się stawały, dla większej gotowości tegoż do bezwzględnego rzucania się w niebezpieczeństwa; nie z obowiązujących bowiem praw korzyścią takowe
Strona:PL Tukidydes - Historya wojny peloponneskiéj.djvu/158
Ta strona została przepisana.