nastąpiła ucieczka i rzeź Atheńczyków, i z trudem tylko do morza i do Oineonu w Lokridzie, zkąd byli wyruszyli na razie, ci co ocaleli schronili się. Zginęło zaś i ze związkowych wielu i z samych Atheńczyków ciężkozbrojnych około stu dwudziestu, tylu co do liczby i to sam kwiat wieku; ci to najdzielniejsi mężowie z miasta Atheńczyków w tej tu wojnie śmierć znaleźli. Poległ także drugi dowódzca Prokles. Trupów tymczasem na uręczenie słowa odebrawszy od Aetolów i cofnąwszy się do Naupaktu, później do Athen na nawach powrócili. Demosthenes jednak około Naupaktu i tych tu okolic zatrzymał się, dla czynów które podziałał obawiając się Atheńczyków.
Około tychże czasów i Atheńczykowie na Sicylii popłynąwszy do Lokris w pewném wystąpieniu na ląd na pomoc przybyłych Lokrów pokonali, i warownię zdobywają, która stała nad rzeką Halex.
Tego samego lata Aetolowie wyprawiwszy[1] uprzednio i do Korinthu i do Lakedaemony posłów, Tolofosa Ofionejczyka, Boriadesa Eurytana i Tizandra Apodotę, nakłaniają (te miasta) do wysłania wojska naprzeciwko Naupaktowi, za sprowadzenie do siebie przez tenże (Naupakt) Atheńczyków. Wysłali zatem Lakedaemończycy ku jesieni trzy tysiące hoplitów ze związkowych. Między tymi było pięćset z Herakleji miasta w Trachinii pod tenczas świeżo założonego; Spartiata Euryloch zasię przywodził temu wojsku, a towarzyszyli mu Makarios i Mendaeos, także Spartiaci. Skoro się to wojsko zebrało do Delfów, wyprawił herolda Euryloch do Lokrów Ozolskich; gdyż przez tychże kraj droga prowadziła do Naupaktu, a zarazem od Atheńczyków pragnął ich oderwać. Dopomagali mu najbardziej z Lokrów Amfissowie, z powodu nienawiści Fokejów (ku nim) w obawie będący; owoż sami zaraz dawszy zakładników i wszystkich innych namówili do dania tychże, przestraszonych nachodzącem wojskiem, a najprzód pogranicznych sobie Myonejów (tutaj bowiem najniedostępniejszą Lokrida) następnie Ipneów, Messapiów, Tritaeeow, Chalaeów, Tolofoniów, Hessiow i Oiantheów. Ci i do wyprawy przyłączyli się wszyscy. Olpaeowie atoli zakładników wprawdzie dali, lecz nie towarzyszyli; zatem Hyaeowie nie dali zakładników prędzej aż zdobyto ich wieś Polis (Miasta) nazwisko mającą. Kiedy zatem wszystko było przygotowane i zakładników odstawił do Kytinion Doryckiego, ruszył Euryloch naprzeciw Naupktowi przez krainę Lokrów, i w pochodzie Oineon ich zajmuje i Eupalion; nie poddały się bowiem (dobrowolnie).
- ↑ przed pociągnieniem Atheńczyków na Aetolią.