Thessalami a Lakedaemończykami była nieprzyjaźń iżeby wykluczali się z krajów swych wzajemnych, niby też teraz przeciw ich woli naprzód się był posunął (ani boby temu podołał), wszakże prosi aby mu nie tamowali dalszego pochodu. Thessalowie usłuchawszy to oddalili się, Brazidas zaś naglony przez przewodników, zanim większe zawady zgromadzą się po drodze, posuwał się naprzód nie zatrzymując wcale szybkim krokiem. Jakoż w tym dniu, którego z Melitii się puścił, i do Farzalos dobrał się i zaobozował nad Apidanosem rzeką, ztamtąd zaś do Fakion, a ztąd do Paraibija przybył. Z tego miejsca już Thessalów przewodnicy z powrotem odeszli, a Paraibowie Brazidasa jako podlegli Thessalów odstawili do Dion w państwie Perdik kasa, która to mieścina pod Olympem w Macedonii ku Thesalom leży. Tym to sposobem Brazidas Thessalią uprzedziwszy (zawady) przebiegł zanim ktoś do zatamowania mu drogi przysposobił się, i przybył do Perdikkasa i do Chalkidiki. Kiedy bowiem rzeczy Atheńczyków szły pomyślnie, uląkszy się tego tak odpadli od Atheńczyków na pobrzeżach Thracyi jako i Perdikkas, z Peloponezu (Lakedaemończyków) wojsko wyciągnęli dotąd na pomoc, Chalkideowie – mniemając że na nich najprzód rzucą się Atheńczykowie (a oraz pograniczne im miasta nie odpadłe współpodwodziły skrycie), Perdikkas zaś wrogiem (Atheńczyków) wprawdzie nie będąc jawnym lecz zatrwożony także z powodu starodawnych swych zatargów z Atheńczykami a przedewszystkiem pragnący Arrhibaeosa Lynkestów króla do uległości sobie przywieść. Dopomogło im atoli do łacniejszego wyciągnięcia z Peloponnezu wojska, Lakedaemończyków w obecnej chwili niepowodzenie oręża. Gdy bowiem Atheńczykowie napierali na Peloponnes a nie najmniej na Lakedaemończyków ziemię ci spodziewali się odwrócić ich najprędzéj ztamtąd, jeżeli nawzajem uciskać ich będą (w Thracyi) wyprawiwszy do ich związkowych wojsko, zwłaszcza że ci gotowi byli żywić je a przyzwali Lakedaemończyków w celu oderwania się od Atheńczyków. Zarazem téż na rękę było Lakedaemończykom wydalić z kraju pod pozorem niektórych z. Helotów, aby korzystając z okoliczności gdy Pylos było zajęte jakiego zaburzenia nie wzniecili; albowiem[1] i to uczynili z obawy przed ich nieugiętością (σκαιότητα) i mnogą ludnością nieprzerwanie bowiem większość urządzeń Lakedaemończyków zmierzała mianowicie do zabezpieczenia się przeciw Helotom. Tak zalecili żeby ci z Heletów co sobie najwięcej
- ↑ Przed „albowiem“ domyśl się słów: to niebezpieczeństwo starali się uchylić.