Strona:PL Tukidydes - Historya wojny peloponneskiéj.djvu/329

Ta strona została przepisana.

Syrakuzian z pomocą przybyła, aż później i piechota ich cała zgromadziła się. Ci przysunęli się blisko do wojska Atheńczyków na razie, następnie atoli gdy Atheńczykowie nie wyruszyli do nich naprzeciw, cofnąwszy się i przekroczywszy Elorinejski gościniec zakoczowali.
Następującego przecież dnia Atheńczykowie i sprzymierzeni gotowali się już do bitwy, a uszykowali tak. Prawe skrzydło Argejowie zajmowali i Mantinejowie, Atheńczykowie zaś środek, dalszą nareszcie linią bojową reszta sprzymierzeńców. Nadto połową wojska wysunięci byli na czoło a uszykowani po ośmiu na głąb, drugą zaś połową, o leże okrętowe opierali się w czworobok ustawioną, a także po ośmiu (ustawioną); tym tu ostatnim zapowiedziano, gdziebykolwiek potykające się wojsko uciskane było najbardziej, aby tego dopatrując natychmiast biegli z pomocą. Ciurów obozowych w pośrodku tych na tyle postawionych (tego czworoboku) umieścili. Syrakuzanie zasię uszykowali ciężkobrojnych po szesnastu na głąb, których wszystka ludność była Syrakuzanami tudzież ilu sprzymierzeńców przystawiło się (a posiłkowali im Selinuntianie najliczniej, zatém zaś i Geloów jeźdzcy, ogółem do dwóchset, dalej Kamarinaeów jeźdzcy blisko dwudziestu i łuczników około pięćdziesięciu), konnych zaś naprzeciw stawili na prawem skrzydle, nie mniéj licznych jak tysiąc dwuchset, przy tych i oszczepników (miotaczy oszepów). Atheńczyków zatém zabierających się wprzód zaczepić, Nikias obiegając szyki, wedle plemion poszczególe wszystkich razem, w ten sposób zagrzewał:

„Długiej zachęty, o mężowie, po cóż mi używać, kiedy do tego samego (ilu nas tu jest różnych plemion Hellady) kroczym zapasu? same bo te zastępy sposobniejszemi wydają mi się do wdrożenia śmiałości, niżeli pięknie wyrzeczone słowa przy słabem wojsku (w odwodzie). Kędy bowiem Argejowie, Mantinejowie i Atheńczycy a pierwsi z wyspiarzy znajdują się, jakżeż nie należałoby walczącemu z takimi i tak potężnymi sprzymierzeńcy komu bądź wielką nadzieją zwycięstwa unosić się, ile występując do boju naprzeciwko mężom całą ludnością broniącym się a nie dobranym mąż w męża jakoli my, nadto Sikeliotom, którzy z wysoka wprawdzie na nas patrzą, ale (placu) nie dotrzymają nam, ponieważ wojenna ich umiejętność nie na równi jest z zuchwalstwem. Lecz niech i tego ten i ów nie spuszcza z myśli, iż daleko od własnej swej ziemi znajdujem się a przy żadnej przyjaznej, jeżeli jej sami orężem sobie nie zdobędziecie. To też odwrotnie upominam was jak wrogowie siebie wzajem (pewien tego jestem) zachęcają; oni bowiem (zagrzewają się uwagą) że o ojczyznę bój toczyć się będzie, ja zaś że nie w ojczyznie (walczyć będziecie), lecz na ziemi w której przemódz trzeba albo nie łacno (już z niéj) wycofać się; liczni bowiem konni uderzać na nas będą. Sławy tedy swojej pomni ruszcie na wrogów z żwawą ochotą, a tę obecną konieczność i trudność położenia za straszliwsze uznawszy od (grozy) nieprzyjaciół.“