Strona:PL Tukidydes - Historya wojny peloponneskiéj.djvu/360

Ta strona została przepisana.

wszystko wojsko piesze sam na mury w Plemmyrion lądem zamierzał uderzyć, trójrzędowców tymczasem Syrakuzjan równocześnie i na znak umówiony trzydzieści pięć z wielkiego portu wypływało do boju, a czterdzieści pięć innych z mniejszego, kędy i plac okrętowy był Syrakuzjan, opływało, ponieważ chciano z wewnątrz (wielkiego portu) znajdującemi się połączyć i społem (potem) pożeglować naprzeciw Plemmyrion, ażeby Atheńczykowie z obóch stron zaniepokojeni zostali. Atoli Atheńczykowie co żywo wzajem obsadziwszy sześćdziesiąt naw swoich, na dwudziestu pięciu z tychże przeciw owym trzydziesttu pięciu Syrakuzjan w wielkim porcie bitwę morską stoczyli, z resztą zaś na spotkanie ruszyli przeciw tamtym z placu okrętowego opływającym. Owoż zaraz przed otworem wielkiego portu bój rozpoczęto, i opór stawiano z obóch stron na długą dobę, jedni wygwałcić pragnąc wpływ do portu a tamci nie dopuszczać go. W tej chwili przecież kiedy Atheńczykowie w Plemmyrion osadzeni ponad morze naprzeciw nieprzyjacielowi zbiegli i baczność tylko na walkę morską zwracali, Gylip omyla ich oczekiwanie razem z jutrznią nagle uderzywszy na mury, i bierze największy najprzód, zatém i dwa mniejsze, ponieważ załoga nie dotrzymała placu, skoro ujrzała że największy z taką łacnością zdobyty. Owoż z pierwszego wziętego z trudnością ludność, ile jej na łodzie i okręt ciężarowy jakiś uciekło, do obozu przedostała się; gdy bowiem Syrakuzanie nawami w wielkim porcie przemagali w bitwie morskiej, przez trójrzędowiec ich jeden a dobrze pływający ściganą była; kiedy atoli dwa mniejsze mury padły, w tej chwili i Syrakuzanie boleśnie już pokonywani byli na morzu przez Atheńczyków, a uciekający z owych murów łacniej opłynęli. Owe bowiem Syrakuzjan przed otworem portu nawy staczające bój wodny przełamawszy w nim Atheńczyków okręty bez żadnego ładu wpłynęły, więc zamieszane same pomiędzy sobą oddały zwycięstwo Atheńczykom; i te bowiem Atheńczykowie do cofnienia zmusili i te przez które zrazu pokonywani byli w porcie. Zaczem jedenaście naw Syrakuzjan zatopili (Atheńczykowie), a większość osady pozabijali, wyjąwszy ludność z trzech naw ile jej żywcem schwytali, z swoich zaś trzy nawy stracili. Odłamy zatem naw Syrakuzańskich wyciągnąwszy na ląd, i pogromnik na wysepce wystawiwszy pod Plemmyrion położonej, Atheńczykowie cofnęli się do swojego obozu.
Syrakuzanie tedy w bitwie morskiej tak niepomyślnie podziałali, tymczasem mury na Plemmyrion zadzierzali, i pogromniki na cześć ich (zdobycia) trzy wystawili. Następnie