Strona:PL Tukidydes - Historya wojny peloponneskiéj.djvu/440

Ta strona została przepisana.

jak gdyby ztamtąd (z Athen) do nich wyruszali. Miasto bo mają na swe rozkazy Samos, nie słabe, ale które o mało co tylko że nie odjęło Atheńczykoin przemocy nad morzem, kiedy z nimi wojowało, nieprzyjaciele zaś z tego samego miejsca bronią, się dotąd co pierwśj. Tudzież zdolniejszymi są tu oni, panami będąc naw, przysparzać sobie żywności od siedzących w Mieście. I z ich to jedynie pomocą tu na Samos siedzących i dawniej tamci w Mieście wolny do Piraeju mieli przypływ, i teraz do takiego położenia ich przywiodą jeżeli nie zechcą wydartej im ustawy powrócić, że oni to raczej sposobni będą odcinać tamtych od morza jak sami przez nich być odcinani. Małe to i mało wartające, na co do przemagania nad wrogami Miasto im było przydatne, nawet nic przeto nie stracili, kiedyć im ztam tąd już ani pieniędzy dosćłać nie możono, ale sami je zdobywali sobie żołnierze, ani rady użytecznej, dla której to Miasto nad obozami górę wodzi; ale i w tym względzie ci tam zawinili ojczyste prawa zwaliwszy, gdy oni je ocalają a tamtych usiłować będą do nich przyniewalać, tak iż nawet ci, którzy mogą przecież coś zbawiennego uradzić, u nich tu gorszymi nie są. Że zatem Alkibiades, skoro mu bezpieczeństwo i powrót spośredniczą, z ochotą przymierze od Króla przyniesie. Nareszcie co najważniejsza, że chociażby wszystko zawiodło, tak wielką trzymający flotę mnogie mają odwroty wśród których i miasta i kraje znajdą.“ Takiemi mowy wśród siebie zbierając i zagrzewając się wzajem, nie mniej przeto co wojna wymagała przysposabiali. Tymczasem od rządu Czterystu wyprawieni na Samos owi dziesięciu posłowie, skoro o tych zajściach jeszcze w Delos znajdując dowiedzieli się, spokojnie zatrzymywali się tamże.
Pod ten sam czas atoli i Peloponnezjan pod Miletem żołnierze na flocie pomiędzy sobą w głos wołali że przez Astyocha i Tissafernesa gubioną jest sprawa, gdy ten tu ani dawniéj nie chciał walki na morzu staczać, dopóki jeszcze i sami silniejszymi byli i Atheńczyków potęga wodna szczupła, ani teraz kiedy jak powiadają, w zaburzeniu się znajdują a nawy ich jeszcze się nie zebrały, tymczasem tu oni wyczekując na okręty Foenickie od Tissafernesa (przyjść mające), które są tylko czczem nazwiskiem a nie istotą, narażeni będą na zupełną zatratę; a tam znowu Tissafernes (mówili dalej) i tych to naw nie nadseła, i żywności nie ciągłem i nie zupełnem dostarczaniem niszczy flotę. A więc nie należy, mówili, ociągać się jeszcze, ale bitwę morską stoczyć. A najbardziéj Syrakuzanie podżegali do tego.