dzieści dwie nawy, między któremi były i z Tarentu i z Lokrów Italiotckie i Sicylijskie niektóre, już zastanowiły się były pod Las w Lakonice i sposobiły się do żeglugi do Euboei; a dowodził niemi Agezandridas syn Agezandra Spartiata; które to nawy, mówił Theramenes, nie tyle na Euboeą co ku pomocy obwarowujących Eetioneją płyną, a jeżeli się nie będzie miało już na pilnéj baczności, ani się spodzieją Atheńczykowie jak zginą. Było też coś takiego w zamiarze ze strony tém obwinieniem obciążonych, i nie całkiem oszczerstwo słów to tylko było. Tamci bowiem przede wszystkiem pragnęli jako kilkowładzcy panować nawet nad sprzymierzonymi, a gdyby tego nie mogli, nawy i mury posiadając samorządzić się, pozbawieni nareszcie i téj możności, pragnęli nie na czele przynajmniej przed innymi przez lud znowu powstały do rządów zginąć, ale raczej nieprzyjaciół wprowadziwszy choćby z postradaniem murów i naw ugodzić i utrzymać się jakkolwiekbądź w Mieście, byleby dla ich osób bezpieczeństwo zapewnione było. Dla tego to téż mur ten, bramki mający i wnijścia i wpusty dla nieprzyjaciół, i skwapliwie budowali i uprzedzić chcieli przeciwną stronę jego dokończeniem. Dawniej tedy pomiędzy niektórymi tylko i skrycie te mowy były; lecz skoro Frynich przybył z poselstwa do Lakedaemony, cięty przez jednego z peripolów[1] zdradnie na pełnym rynku i nie daleko od domu Rady uszedłszy padł bez ducha na miejscu, owoż sprawca zabójstwa zbiegł, lecz spólnik jego człowiek z Argos ujęty i męczony przez Czterystu żadnego co zbrodnię nakazał nazwiska nie wymienił, ani w ogóle więcej nie zeznał jak to jedynie że wié iż wielu ludzi i do domu naczelnika peripolów i indziej po mieszkaniach się schodzi; wtenczas, kiedy przecież żadnych nadzwyczajnych środków ta sprawa nie wywołała, i Theramenes już zuchwaléj i Aristokrates, tudzież ilu innych pomiędzy Czterystoma i pozewnątrz nich było spólnego przekonania, wzięli się do działania. Równocześnie bowiem i nawy od Las już opłynąwszy i zastanowiwszy się pod Epidauros Aeginę splądrowały były; a Theramenes zwracał na to uwagę że nie prawdopodobną jest aby one do Euboei płynąc w zatokę Aeginecką spłynęły i zatem w Epidaurze zatrzymywały się, gdyby nie przybywały przyzwane w celach przeciw którym on zawsze swe oskarzenia podnosił; już tedy spokojnie zachowywać się nie podobna. Nareszcie po wielu mowach burzliwych a przyłączeniu się do nich podejrzeń, nareszcie i rzeczywiście już wzięto się do rzeczy; hoplici bowiem w Piraeju
- ↑ młodzież Atheńska pełniąca służbę polowej straży, ale tylko po Attice.