Atheńczykom przecież natychmiast zaraz doniesiono co Platejczyków spotkało, a więc bez zwłoki pochwycili ile się tylko Boeotów znajdowało w Attice, a do Plataei wysłali herolda z rozkazem, ażeby nie gwałtownego nie poczynali naprzeciw mężom thebańskim których trzymają, zanimby i sami nie uradzili coś o nich; nie zawiadomiono bowiem jeszcze Atheńczyków, że tamci już nie żyją. Gdyż razem z wkroczeniem Thebanów do Plataei pierwszy goniec wyszedł z miasta, a drugi gdy właśnie zostali pokonani i pojmani; o tém więc co potém się stało nic nie wiedzieli Atheńczykowie. Taki zatém jako nieświadomi Atheńczykowie wyprawili herolda, który przybywszy (do Plataei) zastał owych mężów już zgładzonych. Następnie Atheńczykowie pociągnęli do Plataei, wewieźli żywność i zostawili załogę, a ludność najmniéj przydatną (do oręża) pospołu z niewiastami i dziećmi wyprowadzili.
Wszakze po nastąpionym w Plataeach wypadku i zerwaniu jawném pokoju, Atheńczykowie sposobili się już do wojny, sposobili się oraz i Lakedaemończycy i ich związkowi, poselstwa gotując się wyprawić do Króla i w inne strony do barbarów, gdzie jaką pomoc spodziewali się pozyskać dla siebie jedni i drudzy, nadto zwięzując się przymierzem z miastami które jeszcze były pozewnątrz ich władarstwa. Owoż Lakedaemończycy nakazali swoim związkowym, ażeby prócz naw z Italii i Sicylii tamże na posługi ich stojących u tych co ich sprawę obrali, podług wielkości miast nowe wybudowali, aby całkowita liczba łodzi pięciuset doszła, tudzież ażeby umówione pieniężne składki przygotowali, zresztą zachowywali się spokojnie i Atheńczyków (ale) na jednéj (tylko) nawie przybywających przyjmowali u siebie, dopókiby owe przygotowania nie byly ukończone. Atheńczykowie znowu podwładnych sobie związkowych umysły wybadywali, a do dzielnic około Peloponnezu szczególniéj wyprawiali gońców jako do Kerkyry, Kefallenii, do Akarnanów i Zakynthu, ponieważ widzieli, że jeżeli te okolice będą sobie mieli przyjaznemi, stanowczo z pozewsząd Peloponnes zwojują.
I nie małego nie zamyślali oboje, ale wytężali swe wysilenia do wojny, a nie dziwić się: na razie bowiem wszyscy ostrzéj biorą się do dzieła, a wtenczas i młodzież liczna w Peloponnezie, liczna takoż w Athenach nie poniewolnie dla niedoświadczenia garnęła się do boju. Cała zaś reszta Grecyi naprężona była oczekiwaniem, gdy brały się w zapasy dwa pierwsze jéj grody. Toż wiele wróżb podawano sobie z ust do ust, wiele pieśni wynucali tłumacze wyroczni tak wśród zabierających się do oręża jako po innych miastach. Na domiar Delos wstrzęsła się krótko przed temi wypadki, pierwéj jeszcze nigdy trzęsieniem ziemi nie wzruszona odkąd Grecy zapamiętają; rozpowiadano więc i wierzono
Strona:PL Tukidydes - Historya wojny peloponneskiéj.djvu/78
Ta strona została przepisana.