ściągnienia téj wojny na Atheny; i zdało im się bezpieczniejszą Aeginę, przyległą Peloponnezowi, dzierzeć własnemi zaludnioną osadnikami. Toż wyprawili nie długo potem do niej tych mieszkańców. Wygnanym zaś Aeginetom Lakedaemończycy dali na mieszkanie Thyreą wraz z przyległą ziemią, już to z powodu nieprzyjaźni swej z Atheńczykami, już téż dla tego że byli ich dobroczyńcami w czasie owego trzęsienia ziemi i powstania Helotów. Thyreatyjska zaś ziemica pograniczem jest Argejskiéj i Lakońskiej, ku morzu rozciągając się. Owoż jedna część Aeginetów tutaj zamieszkała, druga rozsypała się po reszcie Grecyi.
Tegoż lata na nowiu jednego miesiąca, jaki podobno to jedynie stać się mogło, słońce zmalało (zaćmiło się) po południu i znowu wypełniło się, kształt półxiężyca przybrawszy podczas gdy kilka gwiazd zajaśniało na niebie.
W tymże lecie także Nymfodora syna Pythesa, Abderitę, którego siostrę miał za żonę Sitalkes, wielki wpływ u tegoż mającego, Atheńczykowie, dotąd za przeciwnika swego uważający, gościnnym sprzymierzeńcem sobie uczynili i powołali do Atlien, pragnąc przez niego wnijść w sojusz z Sitalkesem synem Teresa, a królem Thraków. Ten zasię Teres oto, ojciec Sitalkesa, pierwszy wielkie królestwo Odryzów na większą część reszty Thracyi rozszerzył, znaczna część bowiem Thraków i niezawisłą jest. Z Terejem atoli który miał za żonę Proknę córę Pandiona z Atlien, ten tutaj Teres żadnéj nie ma styczności, ani nie pochodzili oni z tejże samej Thracyi; ale tamten, Terej, mieszkał w Daulii ziemi teraz Fokidą się zowiącéj, podówczas zaś przez Thraków osiadanéj, i czyn z Itysem popełniony owe niewiasty w téj oto ziemi zbroiły; a wielu poetów wspominając słowika przezwało tego ptaka daulijskim. Prawdopodobnym téż jest, że Pandion spokrewnienie się przez córkę na taką tylko odległość raczej ku wzajemnej pomocy zawiązał, niżeli na przestrzeń wielu dni drogi do Odryzów. Teres natomiast nawet tego samego nazwiska nie noszący, pierwszym królem z potęgą nad Odryzami został. Owoż jego to syna Sitalkesa Atheńczykowie uczynili sobie związkowym, pragnąc aby im dopomógł do zawojowania ponadbrzeżnych części Thracyi i Perdikkasa. Przybywszy tedy Nyrnfodor do Atlien i rzeczone przymierze z Sitalkesem spośredniczył i Sadokosowi synowi jego obywatelstwo atheńskie wyrobił, i wojnę na wybrzeżu Thracyi dokończyć zobowiązał się, zaręczając iż skłoni Sitalkesa do przysłania Atheńczykom wojska thrackiego, złożonego z jazdy i peltastów[1]. Pogodził on i Perdikkasa
- ↑ Piechota lekkozbrojna, tak zwana od pelte (lekka tarcz) którą nosiła, a która to tarcz (wedle Pollusa) górą zaokrąglona w kształt półxiężyca, na wierzchu wycięta była w liść bluszczowy.