przygotował napaść na Peloponnes morską z stu łodzi złożoną, które gdy były uzbrojone, wypłynął na morze. Prowadził zasię na tych nawach cztery tysiące hoplitów atheńskich i trzystu jeźdzców na statkach powodowych poraz pierwszy wówczas z starych naw przyrządzonych; przyłączyli się nadto do wyprawy Chijowie i Lesbiowie z pięćdziesięciu łodziami. Kiedy ta flota Atheńczyków puszczała się na wody, pozostawiała Peloponnezyan już w ponadmorskiéj ziemi Attiki. Zawinąwszy zatém do Epidamnu w Peloponnezie spustoszyli szeroko jego okolicę, i uderzywszy na miasto unieśli się nadzieją że je zdobędą, nie udało się to przecież. Oddaliwszy się więc z Epidamnu, pustoszyli ziemię troezeńską, haliadzką i hermionijską; są to zaś wszystko ponadmorskie dzielnice Peloponnezu. Odtąd podniósłszy kotwice pożeglowali do Praziae w Lakonice, miasteczka pobrzeżnego, i okolicy coś spustoszywszy zdobyli samo i zburzyli. Tego dokonawszy odpłynęli do domu. Peloponnezyan już nie zastali w Attice ale już się byli wrócili do siebie. Przez wszystek zaś czas który Peloponnezyanie byli w ziemi Atheńczyków a Atheńczykowie wojowali na morzu, morowa zaraza tępiła Atheńczyków tak wśród wojska jak w Mieście, tak iż nawet mówiono, że Peloponnezyanie wyląkłszy się choroby, skoro wieść powzięli od zbiegów iże w Mieście panuje i zarazem przekonali się (naocznie) iż zmarłych chowano, szybciej wynieśli się z kraju. Za tego przecież wtargnięcia najdłużéj zatrzymali się na miejscu i całą ziemię Athen splądrowali; dni bowiem czterdzieści ogółem w ziemi attickiéj przebywali.
Tegoż jeszcze lata Hagnon syn Nikiasa i Kleopomp Kliniasza, współdowodzący z Periklesem, zabrawszy wojsko którego on był użył (uprzednio), wyprawili się natychmiast naprzeciw Chalkidejczykom na pomorzu Thracyi i przeciw Potidaei jeszcze obleganéj, i stanąwszy na miejscu narzędzia oblężnicze naprzeciw Potidaei zatoczyli i na wszelki sposób zdobyć ją usiłowali. Nie udawało im się atoli ani wzięcie miasta ani reszta wysileń nie odpowiadała wielkości wyprawy; wybuchła bowiem i tamże zaraza wielce gnębiła Atheńczyków, wytępiając wojsko, tak dalece że nawet dawniejsi żołnierze Atheńczyków zarazili się od wojska Hagnonowego, zdrowymi będący dotychczas. Formiona zaś i owych tysiąca sześciuset nie było już u Chalkidejczyków. Hagnon więc powrócił na swoich nawach do Athen z czterech tysięcy hoplitów tysiąc pięćset utraciwszy przez chorobę w dniach co najwięcej czterdziestu; tymczasem dawniejsze wojsko pozostawszy na miejscu oblegało dalej Potidaeę.
Po drugiém zasię wpadnięciu Peloponnezyan, Atheńczykowie gdy kraj ich powtórnie pustoszono a zaraza pospołu z wojną trapiła, odmienili całkiem umysły, i Periklesowi wyrzuty czynili że
Strona:PL Tukidydes - Historya wojny peloponneskiéj.djvu/99
Ta strona została przepisana.