giczno-prometejska, dramat. Obok utworów o charakterze związanym z współczesnym prądem literackim, naturalistyczno–opisowych i tendencyjno-dydaktycznych, mamy żywiołowy liryzm i prometeizm. Liryzm, rodzący się z głębokiego i wnikliwego współżycia z przyrodą, jest najwcześniejszym i najbardziej bezpośrednim, a więc najlepiej określającym charakter poety przejawem jego dążeń artystycznych. Podkreślając i na pierwszy plan wynosząc w poszczególnych rozdziałach to, co poszczególne fazy jego rozwoju odróżnia od innych, naprzód zajmiemy się temi utworami, które go łączą z duchem czasu. Z dalszą twórczością i jej rozwojem najmniej, sądzę, mają wspólnego napoły epickie, napoły liryczne gawędy: Z chałupy, Z chłopskiego zagonu, Ze swojskiej flory; stanowią one zato wśród pierwszych utworów najbardziej oryginalny, w swoim rodzaju najbardziej skończony typ artyzmu. Nowym i twórczym jest tu postęp w kierunku naturalizmu w opisach wsi i jej bytowania. Wartość artystyczna tych utworów leży już całkowicie poza walorami utartych konwencyj literackich. Urok i sugestyjność tego typu zilustrować nam może najlepiej urywek następujący:
Chaty rzędem na piaszczystych wzgórkach,
Za chatami krępy sad wiśniowy,
Wierzby siwe poschylały głowy
Przy stodołach, przy niskich obórkach.
Płot się wali, piołun na podwórkach,
Tu rżą konie, ryczą chude krowy,
Tam się zwija dziewek wieniec zdrowy
W kraśnych chustkach, w kolorowych sznurkach.
Tu mamy naturalizm w najlepszem tego słowa znaczeniu, z jego prawdą, zrodzoną z wnikliwego wżywania się, ze zdolnością ujmowania typu zjawisk bez cienia stylizacji dowolnej.
Lecz ta prawda i wnikliwość rodzą się stąd, iż każdy szczegół życia, z którym się poeta zżył, jest mu niezwykle drogi, każdy budzi mnóstwo skojarzeń, mnóstwo uczuciowych oddźwięków. Innych obrazów, na któreby miał poeta rzeczywistość transponować, porównaniami upiększać, nie trzeba tam, gdzie konkretna rzeczy-