Strona:PL Twórczość Jana Kasprowicza.djvu/065

Ta strona została uwierzytelniona.
60

psychologji, i tą drogą określimy postawę estetyczną, jaką wobec nich odruchowo przyjmujemy.
Nawrót do prozy jest tu z pewnego względu znamiennym. Po koncepcjach symbolicznych Hymnów, po neoromantyzmie i idealizmie — nawrót ku ziemi, spojrzenie na rzeczywistość.
Jak po zbudzeniu ze snu — takiem jest to spojrzenie: niemożność koordynowania zjawisk i wartości według norm zwykłych. Naprzód zdumienie, osłupienie... a potem bunt.
O takich stanach »osłupienia«, zdumienia, powodującego chwilowe hamowanie czynności psychicznych, pisze Lipps, jako o czynniku komizmu i humoru. Uderzeni kontrastem, niewspółmiernością małych, błahych, lub poziomych zjawisk czy myśli w stosunku do domniemanej ich wzniosłości, powagi, głębi, znaczenia, — doznajemy w pierwszej chwili wstrząśnienia, które nas dezorjentuje i ohamowuje na chwilę normalny tok naszego życia psychicznego.
Po chwili rozpoczyna się szybkie oscylowanie uwagi między dwoma przedmiotami, czy wyobrażeniami, które uderzyły nas swą niewspółmiernością. Stany nastrojowe, które wyczuliśmy w tych opowiadaniach Kasprowiczowych, poprzedzają, pozostają w najbliższej łączności ze stanami zwanemi przez psychologów i estetyków »humorem«. Istotnie, trzeba spojrzeć na świat z jakiegoś transcendentnego, pozaludzkiego stanowiska, by przedstawił się on jako śmieszne, obce nam dziwowisko. Z tych to i z innych względów, które tu przemilczę, stan humoru poprzedzać ma, według Kierkegaarda, stan życia religijnego. Frazeologja literacka ze swem określeniem humoru jako »śmiechu przez łzy« bliższa już jest prawdy, niż mowa potoczna, najniesłuszniej utożsamiająca humor z komizmem. Tragikomizm i wzniosłość pomieszana z komizmem stanowią tylko jedno z niezliczonych odmian humoru. Humor jest nastrojem, złożonym często z uczuć niezharmonizowanych, splotem mieniących się uczuć: powagi, śmieszności, wzniosłości, pobłażania, wzgardy, współczucia i ich wszelkich odcieni, w najróżnorodniejszem wzajemnem ich ustosunkowaniu; rodzi się on bowiem przy niemal współczesnem ogarnianiu uwagą zjawisk biegunowo różnych w hierarchji wartości.
Poeta jest tu wbrew pozorom lirykiem: notując wrażenia tak,