pojednanym«, lecz często zjadliwa satyra wyrażała romantyczny bunt przeciw światu. I humor tragikomedji o Marchołcie niezawsze jest humorem pojednanym: i tu niejednokrotnie komizm będzie tylko wzniosłością wyrażoną à rebours; niemniej, uwzględniwszy wszystkie zastrzeżenia, które później rozwinę, linję takiej ewolucji widać. Gdy książka O bohaterskim koniu jest jednym z utworów najlepiej poetę charakteryzującym, bo walka wewnętrzna, rozterka, ukazała nam wszystkie pokłady jego ducha i dała obraz olbrzymiej skali i różnorodności jego przeżyć, — Marchołt, dzięki większemu (względnie) spokojowi, jest monumentalną inkarnacją jego indywidualności.
Z tego ostatniego już nawet względu — gdybyśmy pominęli wszystkie walory artystyczne Marchołta — jako jeden z najpełniejszych wizerunków takiej duszy, jak Kasprowicza, jest to dzieło godne głębokiego przeżycia.
Jeśli w całokształcie dorobku artystycznego miała się objawić cała natura tego poety, to stworzenie tej tragikomedji, jako dopełniającego wyrazu, silnie akcentującego pewne tylko, lecz bardzo istotne pierwiastki jego struktury duchowej, wydaje się czemś niezbędnem. A dla poety, świadomie czy instynktownie pragnącego objawienia całej swej indywidualności, musiało być wewnętrzną koniecznością.
Gwoli dobitności, jaką daje jaskrawy kontrast, rzekłbym, że Kasprowicz bez Marchołta nie byłby Kasprowiczem, jak Słowacki bez Anhellego nie byłby Słowackim. Później raz jeszcze powrócę do tej analogji, rażącej swą pozorną paradoksalnością. Tu ograniczam się do jednego momentu. Anhelli jest romantyczno-idealistyczną stylizacją »duszy anielskiej« poety — Marchołt antyromantyczną, ultrarealistyczną stylizacją tego pierwiastka ducha Kasprowicza, który określa się przez żywioł ziemi.
Odgadywaliśmy ducha tego poety, jak odgaduje się glebę po kłosach, wyczuwaliśmy tę żywiołową jego siłę w wichurze porywów, słyszeliśmy ją w groźnym i rozpaczy pełnym łomotaniu do bram niebieskich o sprawiedliwość, znaliśmy ją z fanatycznej woli bohaterstwa. Tu objawia się ona, rzekłbym, sama w sobie, z tkwiącemi w podglebiu fizycznem pierwiastkami i ich ciężarem gatun-
Strona:PL Twórczość Jana Kasprowicza.djvu/139
Ta strona została uwierzytelniona.