mat Savitri, że dramat Sita, świadczący o najwyższem, nieziemskiem uduchowieniu, i misterjum o Marchołcie grubym i sprośnym z jednaką szczerością stworzyć mógł ten sam poeta?
Akcentowanie swej ziemskości i demonstracyjny »cynizm« natur żyjących głębokiem życiem wewnętrznem jest zjawiskiem o tyle częstem, by móc upatrywać we współistnieniu tych przeciwieństw jakiś głębszy związek. W istocie jest tych związków wiele: Jest w tem krańcowy wyraz wzgardy natur etycznych dla rzeczy »zewnętrznych« dla pozorów, krańcowy ascetyzm w stosunku do walorów estetycznych, przekorna wzniosłość, pragnąca ostać się w samej swej istocie i treści — wbrew wszelkim formom. Jest w tem wola rzetelnej prawdy, z zuchwalstwem trzebiąca wielki gest wzniosłości, w walce z zakłamaniem wewnętrznem docierająca do dna dusz i wynosząca stamtąd na jaw, w przekornem wyolbrzymieniu, zdławiony głos natury. Wola, przechodząca czasami w rewolucyjną pasję i krańcowość w burzeniu uświęconego kłamstwa, wiążącego cnotę ze słabością, wzniosłość z brakiem trzeźwości, ascetyzm z cherlactwem w jakiś domniemany istotny związek. Jest w tem i poufałość względem wielkich idei natur głęboko z niemi zżytych, krusząca zewnętrzne emblematy czci, ku zgrozie wyznających je zdaleka. A wreszcie i zdrowa reakcja natur tęgich po długiem napięciu wzniosłych uniesień, do tego stopnia naturalna, że wszędzie, gdzie owa wzniosłość przechodzi w stały habitus, przestaje być żywą i gnieździ wątłość lub fałsz. Niekiedy zaś to akcentowanie ziemskości wszelkich spraw jest wyrazem ostatecznego zniecierpliwienia natur stęsknionych za tężyzną, bezgranicznie znudzonych czczością gestów, póz i wątłością westchnień ludzkich.
Jedno i to samo pragnienie może w sferze życia moralnego objawiać się potrzebą wiary i prawd niewzruszonych, a w sferze życia intelektualnego potrzebą myśli rzetelnej i jędrnej. Dążność do »nieowijania prawdy w bawełnę« może być zarówno »kwestją« etyczną, jak i intelektualną. Niezłomne credo wyznawcy i twardość dobitnych określeń ożywia ten sam rytm energji i pełni życia, a siła gniewu i oburzeń zawsze równą jest sile miłości, choć nie licują z sobą ich wyrazy. Estetycznie tendencje te objawiają się w sztuce za pośrednictwem humoru. Wszystko, co powiedziano tu o przeja-
Strona:PL Twórczość Jana Kasprowicza.djvu/146
Ta strona została uwierzytelniona.