tością i wyrazistością indywidualności, lecz i szczerością, inspiracyjno-żywiołowym charakterem twórczości tego poety. Z tą samą bezpośredniością, z jaką temperament i umysłowość przejawiają się w stylu pisarza, w upodobaniu do pewnych zwrotów i określeń, ujawnia się indywidualność poetycka Kasprowicza w motywach. To ułatwia nam wniknięcie w jego ducha, w stany, które wymykają się kontroli jego intelektu. W miarę jak pewne motywy występują rzadziej w pewnym okresie, ustępując miejsca innym, lub na zasadzie charakterystycznych zmian motywów, śledzić można sam proces jego przeżyć, oscylacje, nawroty — rozwój twórczości.
Orjentację w motywach poezji Kasprowiczowskiej i w symbolice z niemi związanej ułatwi nam przypomnienie bardzo charakterystycznych pod tym względem wierszy; jednego z wczesnego okresu twórczości p. t. Modlitwo moja, cicha i bez słów (zbiorek Krzak dzikiej róży) i prolog poetycki do Księgi ubogich. Obydwa stanowią autocharakterystykę jego twórczości. Podobieństwo tych tak odległych w czasie wyznań stanowi jeden z dowodów, jak twórczość ta jest jednolita. Dla lepszego uprzytomnienia, zwroty znamienne drukowane są rozstrzelonym drukiem i oznaczone numerami.
Modlitwo moja, cicha i bez słów
.....................
Z głębin powstajesz, a ku wyżom mkniesz... (1)
Na skrzydłach dziwnie tajemniczej mocy;
Niemaś, a jęczysz, jak zraniony zwierz,
Rozbrzmiewa wokół wielki płacz sierocy,
Gdy, wstawszy z głębin, ku wyżynom mkniesz.
Łowisz po drodze głuche szumy drzew, (2)
Które wiatr bujnej pozbawił korony:
Przygnębiający, pogrzebowy śpiew,
Na strunach żałob jesiennych zrodzony,
Łowisz po drodze z serca nagich drzew.
Nad brzegi idziesz spochmurniałych wód, (3)
Na żółte łąki, na zwiędłe ścierniska,
Mgłą się opijasz, przejmuje cię chłód,
Co z ziół zeschniętych siwy szron wyciska
Ponad wodami spochmurniałych wód.