Strona:PL Unamuno - Mgła.djvu/198

Ta strona została przepisana.

fikcyjną, wymysłem historji... ani nie istniał, ani nie myślał!
— Któż to więc powiedział?
— Nikt nie powiedział, ale to się mówi samo przez się!
— A więc istotą, która istniała i myślała, była sama myśl...
— Oczywiście! Mówiąc inaczej, będzie to znaczyło, że istnieć to myśleć, a ten, kto nie myśli, nie istnieje.
— To prawda!
— Nie myśl więc, Auguście, nie myśl. A jeśli już zdecydujesz się myśleć...
— To co?
— To pożeraj samego siebie.
— To znaczy, że powinienem się zabić?
— Nie chcę wchodzić w twe prywatne sprawy! Żegnam cię.
Wiktor wyszedł, zdając Augusta na pastwę sofistyce.

XXXI.

Burza, która rozpętała się w duszy Augusta, zmieniła się wreszcie w straszliwy spokój. August postanowił odebrać sobie życie, aby skończyć z sobą, jako ze źródłem swoich cierpień. Lecz zanim wykonał swój zamiar, przyszła mu do głowy myśl, aby się naradzić ze mną, autorem tego opowiadania.[1] August czytał jeden z moich

  1. Cały ten rozdział dowodziłby wpływu twórczości Pirandella na twórczość Unamuna. Jednakże „Mgła“ jest chronologicznie wcześniejsza od „Sei personaggi in cerca d’autore“. Powieść powstała w r. 1914, t. j. wówczas, kiedy Pirandello, jako autor bajek i nowel był jeszcze bardzo mało znany.