Strona:PL Unamuno - Mgła.djvu/43

Ta strona została przepisana.

Tajemnicze fluidy powinny łączyć dwa mózgi. A czy to czasem nie prawda, że im się więcej łączą dwa serca, tem się bardziej oddalają od siebie dwa rozumy? Gdy para kochanków myśli o jednem i tem samem, każde z nich dochodzi do wprost przeciwnych wniosków. Kobieta, kocha mężczyznę wówczas, gdy on nie myśli tak, jak ona, — to znaczy, jeśli naprawdę myśleć umie.
Chodźmy zobaczyć, co tam porabia nasze szanowne małżeństwo?“
Bardzo często August przed udaniem się na spoczynek, grywał w bezika ze swym lokajem, Domingo. Kucharka przyglądała się z uwagą ich grze, stojąc za plecami grających.
Partia rozpoczęła się!
— Dwadzieścia w kiery — zawołał Domingo.
— Idę — odpowiedział triumfalnie August A cobyście powiedzieli, gdybym sie ożenił?
— Bardzo dobrzeby pan zrobił — rzekł Domingo.
— To zależy — ośmieliła się zauważyć Liduvina.
— To zależy? — zdziwił się August. Sama przecież wyszłaś za mąż. Wytłumacz mi, o co ci chodzi?
— Ożenić się jest bardzo łatwo, tylko że nie łatwo być żonatym!
— Gminna mądrość przemawia przez ciebie, Liduyino.
— Ta, która ma zostać żona pana, powinna... wyrecytowała jednym tchem Liduvina, obawiajac się, aby August jej nie przerwał.
— Co powinna?...
— Być godna pana. Trzeba zrobić dobry wybór. Pan jest taki zacny, taki dobry jak anioł.
— Czy pan pamięta, co powiedziała nieboszczka, matka pańska, panie świeć nad jej duszą?