Ta strona została uwierzytelniona.
Brat.
Siostrzyczko! na dwoje
Jabłuszko rozkroję,
Połówkę ci dam.
Siostra.
Znam twoje serduszko,
Lecz małe jabłuszko:
Zjedz, braciszku, sam.
Brat.
O, tego nie zrobię;
Ja muszę dać tobie:
Piękny byłby brat!
Cóżby powiedziano,
Gdyby też widziano,
Żem sam jabłko zjadł?
Hej! strzeż się zajączku, rzekło małe dziecię,
Bo tu strzelec blizko, dybie na twe życie.
Zając. O! ja się strzelca nie boję,
Ufam przecież w nogi swoje. —
I spokojnie jak nigdy chrupał sobie ziołka.
Strzelec strzelił, a zając przewrócił koziołka.