Kozy miewają maść rozmaitą, rogi w tył zagięte, niby pomarszczone, u kozła czasem nadzwyczajnie wielkie; broda kosmata szczególną postać tym zwierzętom nadaje.
Kozy są zwierzętami z przyrodzenia upartemi, skłonnemi do bitwy; często potykają się z sobą, bodząc się nielitościwie rogami. Oprócz zwyczajnego innym zwierzętom pożywienia, lubią kozy korę z drzew młodych. Tym sposobem niszczą kozy drzewa nad drogami i w sadach, do których nawet przez wysokie płoty i parkany wskakują, i dlatego potrzebują bardzo troskliwego dozoru nad sobą, ażeby się szkodnemi zwierzętami nie stały, a że trudno je upilnować, przeto porządny gospodarz woli się wyrzec ich utrzymywania. Nawet po wielu miejscach z rządowego zakazu kóz nie chowają.
Mięso kozie, zwłaszcza w jesieni, odznacza się nieprzyjemnym zapachem i dlatego mało bywa używane, jedynie skóra i mleko są z nich użyteczne. Mleku koziemu przyznają nawet wielką skuteczność w chorobach piersiowych.
Z sierści naszych kóz żadnego niema użytku, lecz znajdują się w Angorze, w Azyi, kozy z długą i nadzwyczajnie delikatną wełną, z której tam najprzedniejsze materye wełniane robią.