Strona:PL Upominek z prac Stanisława Jachowicza.djvu/134

Ta strona została uwierzytelniona.

Tylko mi towaru niechaj nikt nie gani,
Nikt lepiej nie zrobi, nie zrobi nikt taniej;
Jam szczotkarz z szczotkarzy, znam moją robotę,
Dajcież co zarobić, bo stracę ochotę!

Nie każdy się pragnie robocie poświęcić,
A wielka zasługa do pracy zachęcić;
Bogatszy uboższym zarobić niech daje,
A wzrosną w pomyślność i ludzie i kraje.





Motylek.




Z kwiatka na kwiatek przelatał motylek,
Cieszył się życiem, co trwa kilka chwilek;
Różane gaje rozkosznie przebywał,
Przy blasku słońca po powietrzu pływał,
Wokoło rozlicznymi pieścił się widoki,
Z kwiatków słodkie czerpał soki.
Ledwie na chwilę odpoczął śród cieni,
Znowu igrał wesoło w rozległej przestrzeni,
A czas nieznacznie jak płynął tak płynął;
Nareszcie motylek zginął. —
Nie jestto obraz człowieka,
Co go wdziękiem szczęście mami?
Płyną lata za latami,
A nakoniec śmierć go czeka.