Strona:PL Upominek z prac Stanisława Jachowicza.djvu/139

Ta strona została uwierzytelniona.



Żydek.




Szła ulicą dziecinka, biedna, wynędzniała,
Oczki rączką zasłaniała;
Spostrzega to przez okno dobroczynna pani
I chleba posyła dla niej.