Strona:PL Urke Nachalnik - Rozpruwacze.pdf/271

Ta strona została przepisana.

Niejeden z ludzi nocy ubiegał się o względy urodziwej Reginy, która nieraz była świadkiem, jak ostrze noża decydowało o tym, do kogo ma należeć... Po raz drugi zamąż nie wyszła. Kochała następców męża, „na słowo“, ale dziwne fatum ich prześladowało. Jeden za drugim przechodził nieszczęścia. Regina stała postrachem mężczyzn, którzy zaczęli jej unikać w obawie przed smutnym losem... Ludzie nocy, choć płonęli do niej afektem, trzymali się w rezerwie, szepcząc sobie ostrzegawczo na ucho: „zostaw w spokoju tego anioła śmierci...“
Regina miała swoją specjalność w światku przestępczym: „szpiegostwo“. Prowadziła wywiady dla tych którzy planowali grubszą robotę. I miała przeniknąć tam, gdzie najśmielsi bohaterowie nocy nie odważyliby się pokazać. A pokryjomu podkochiwała się w Krygierze...
Ubóstwiała Krygiera za jego żelazną wolę i wyjątkowy charakter. Znając go z tej strony, nie narzucała mu się swoim uczuciem. Drżała na mysi, ze może go stracić na zawsze.
Krigier, z zawodu inżynier, przystępował do pracy ze zgóry opracowanym planem. Każde jego przedsięwzięcie było tak obmyślane że detektywi napróżno łamali sobie głowę, oczywiście, po fakcie dokonanym... Napawały go radością sensacyjne spory w gazetach, poświęcone jego „robotom“... Miał chwilami wrażenie, że tu chodzi o zakład między nim a policją kto kogo...
Krygier był namiętnym zbieraczem drobnych narzędzi złodziejskich. W Niemczech miał swoje zbiory, które były nie gorzej zaopatrzone od słynnego Scottland Yardu. W tajemnicy przed wszystkimi pracował nad dziełem naukowym o kryminalistyce, któ-