Strona:PL Urke Nachalnik - Rozpruwacze.pdf/279

Ta strona została przepisana.

ności. Robił co mógł, ale bezskutecznie. Schudł lica jego pokryła chorobliwa bladość. Zaniedbał nawet przyjaciółkę, zwaną „zimną kokotą“, która zdążyli już urządzić mu kilka awantur i zagrozić, że go skompromituje. Nadaremnie przebierał się i charakteryzował do niepoznania, gdy wybierał się na „łowy“, ale bez rezultatu.
A nasza trójka hultajska najmniej przejmowała się tym, że czołowi kierownicy brygady śledczej nie mogę spać po nocach.
Ktoby uwierzył, że Krygier, nieustraszony król kasiarzy, ulokuje się jako sublokator u wdowy po prokuratorze?...
A pani prokuratorowa chwaliła go jako bardzo porządnego sublokatora i uczciwego człowieka, mówiła o nim, że to dżentelmen w każdym calu...
Moryc znów odnajął pokój w luksusowym mieszkaniu, którego główny lokator podupadł i poszukiwał na sublokatora „eleganckiego pana“...
To samo uczynił „Klawy Janek“. On znów zamieszkał u emerytowanej nauczycielki gimnazjalnej.
Gospodyni chwaliła ją przed kumą: „tak inteligentnego młodego człowieka jeszcze nio miałam u siebie“.
Trójka nasza wychodziła ze słusznego założenia, że jako sublokatorzy w prywatnych mieszkaniach będą mniej „widzialni“. Aniela znów nie miała potrzeby, jak sądziła, ukrywania się przed policją. Odnajęła skromny pokój przy inteligentnej rodzinie. Czyż mogła przypuszczać, że pozostawiła po sobie ślady pod parkanem Pawiaka? że jej pantofle wycisnęły swoje piętno na mokrej ziemi? Nie wpadło jej na myśl, że pozostawiony pantofel w willi Krygiera może stać się bronią przeciw niej i... Nie, nie mogła przewidzieć, że jej pantofel będzie skarbem w ręku komisarza Żarskiego.