Strona:PL V Hugo Pracownicy morza.djvu/104

Ta strona została przepisana.

swego następcy miał bezzwłocznie opuścić Saint-Sampson i przenieść się do nowej siedziby.
Oczekiwany nowy pastor przybył wkrótce; był to gentelman normandzkiego pochodzenia, pan Joe Ebenezer Caudray, przerobiony przez Anglików na Cawdry.
Wiedziano o nim niektóre szczegóły, życzliwość i złośliwość objaśniały je sobie i tak i owak. Mówiono, że jest młody i ubogi; ale wielka nauka miarkowała jego młodość, a ubóstwo czyniło na przyszłość nadzieje. W języku wyłącznie utworzonym dla użytku spadkobierców i bogaczów, śmierć nazywa się nadzieją. Był on synowcem i dziedzicem starego i bogatego dziekana z Saint-Asaph; gdy dziekan umrze, Ebenezer będzie bogaty. P. Ebenezer Caudray miał znakomitych krewnych, i ledwie nie prawo do tytułu „honourable”, szanowny. Co do jego nauki — o tej rozjnaite były zdania. Należał do wyznania anglikańskiego, ale według wyrażenia biskupa Tillotson był wielkim „libertynem”, to jest bardzo surowym. Brzydził się faryzeimem, skłaniał się więcej do prezbyterjanów, aniżeli do episkopalnych. Marzył o pierwotnym kościele; takim, by Adam miał prawo wybrać sobie Ewę; według którego Frumentanus biskup Hierapolitański porwał dziewczynę i pojął ją za żonę, kazawszy powiedzieć jej rodzicom: „ona tak chce, i ja tak chcę; ty nie jesteś już więcej jej ojcem, ani ty matką; jest ona moją żoną. Ojcem jej jest Bóg.” Mówiono, ale nie bardzo wypadało wierzyć temu, jakoby p. Ebenezer Caudray był zdania, iż tekst: „Niewiasta jest ciałem mężowskiem; opuści ojca i matkę i pójdzie za swym mężem”, jest wyższy od przykazania: „Czcij ojca twego i matkę twoją. Zresztą ta dążność do ograniczenia władzy rodzicielskiej i popierania ze stanowi-