Strona:PL V Hugo Pracownicy morza.djvu/323

Ta strona została przepisana.

tym poryw rządzi; kto tylko dzielny, ulega temperamentowi; kto tylko śmiały, jeden tylko ma przymiot; upieranie się przy prawdzie, daje wielkość. Cała prawie tajemnica wielkich charakterów zawiera się w tym jednym wyrazie: Perseverando. Wytrwałość dla odwagi jest tem czem kołowrot dla dźwigni: jest to wieczne odnawianie punktu oparcia. Czy cel jest na ziemi czy w niebie, iść do celu — oto wszystko; człowiek staje się Kolumbem, lub naśladowcą Chrystusa. Nie trzeba dozwalać sumieniu zaciekania się w rozbiór; woli rozbrajać się, a dojdzie do cierpienia i tryumfu. W kolei moralnych faktów upadek nie wyłącza polotu. Z upadku wynika powstanie. Mierny umysł słucha doradzać przeszkody szczególnej — ale nie umysł silny.
Zginie! być może — zwycięży! niezawodnie. Daremnie byłoby wyrozumować świętemu Szczepanowi, że nie powinien się dać ukamienować. Pogarda rozumnych zarzutów wytwarza właśnie to szczytne zwycięstwo — zwyciężone — które zowią męczeństwem.
Wszystkie usiłowania Gilliatta zdawały się czepiać niemożebności. Powodzenie było drobne albo powolne, i wiele trzeba było zachodu, by zdobyć odrobinę To właśnie czyniło go wzniosłym, to właśnie czyniło go patetycznym.
Ż ustawienie czterech belek ponad rozbitym statkiem, wycięcie i odosobnienie na tym statku części mogącej być uratowaną, urządzenie na tym ułamku nad ułamkiem czterech wind z linami, wymagało tyle przygotowań, mozołu, to było nędzą samotnej pracy. Fatalność w przyczynie, niezbędność w skutku. Zgodził się Gilliatt na tę nędzę — więcej nawet; sam jej zapragnął. Nie szukał pomocnika, bo pomocnik, mógłby być współzawodnikiem, a współzawodnik rywalem. Zdumiewające ogromem przedsięwzięcie, narażenie się na niebezpieczeństwo, robota