Strona:PL V Hugo Rok dziewięćdziesiąty trzeci.djvu/294

Ta strona została przepisana.

zasady, nie ludzi; usuwajmy przywileje, nie głowy. Ludzie niemiłosierni źle służą ideom łagodnym. Amnestya jest dla mnie najpiękniejszym wyrazem w mowie ludzkiej. Krew przelewać mogę wtedy tylko, gdy własną krew narażam. Zresztą ja umiem tylko walczyć i jestem tylko żołnierzem. Ale jeżeli nie można przebaczać, to nie warto zwyciężać. Podczas bitwy bądźmy wrogami naszych nieprzyjaciół, ale po zwycięztwie bądźmy ich braćmi.
— Strzeż się — powtórzył Cimourdain po raz trzeci Gauvainie, jesteś dla mnie więcej niż synem. Strzeż się!
I zamyślony dodał:
— W takich czasach, jak obecne, litość może być jedną z form zdrady.
Słysząc mówiących tych dwóch ludzi, sądziłbyś, że słyszysz rozmowę miecza z toporem.