Strona:PL V Hugo Rok dziewięćdziesiąty trzeci.djvu/312

Ta strona została przepisana.
VII.
Spichlerz.

Co do spichlerza, który rów nie jak biblioteka, miał podłużny kształt mostu, było to poprostu poddasze, pod samem wiązaniem dachu. Obszerna tego poddasza przestrzeń zawalona była słomą i sianem, oświetlona zaś sześcioma dymnikami. Jedyną tam ozdobą była figura Ś-go Barnaby, wyrzeźbiona na drzwiach z nadpisem u góry:

Barnabus sanctus falcem jubet ire per herbam[1].

Tak więc, wysoka i szeroka wieża sześciopiętrowa, mająca tu i owdzie kilka otworów, jedyne drzwi żelazne do wejścia i wyjścia, wychodzące na przedpiersie mostowe, zwodzonem przęsłem zamknięte; za wieżą las; przed wieżą zarośla na płaskowzgórzu wyżej niż most położone, a niżej niż wieża; pod mostem, między wieżą i płaskowzgórzem parów głęboki, wązki, pełen krzaków, potok w zimie, strumyk na wiosnę, rów kamienisty w lecie — oto czem była wieża Gauvain, zwana la Tourgue.


  1. Święty Barnaba każe z kosą wychodzić na pole.