Strona:PL V Hugo Rok dziewięćdziesiąty trzeci.djvu/332

Ta strona została przepisana.
XIV.
Co robi Wilkołak?

Podczas gdy margrabia zajmował się wyłomem i wieżą, Wilkołak zajmował się mostem. Zawieszona zewnątrz pod oknami drugiego piętra drabina ratunkowa już od początku oblężenia zdjęta została z rozkazu margrabiego; Wilkołak umieścił ją w sali bibliotecznej. Tę to zapewne drabinę chciał Gauvain zastąpić inną. Okna w sali pierwszego piętra, zwanej salą straży, osłonięte były potrójną armaturą sztab żelaznych, wpuszczonych w kamienne futra okiennic; zatem ani wejść, ani wyjść nie można było tamtędy.
W oknach biblioteki krat nie było; ale też znajdowały się one bardzo wysoko.
Wilkołak, przybrawszy sobie trzech ludzi, równie jak on zdolnych do wszystkiego i gotowych na wszystko: Hoisnard’a, zwanego Złoty-Konar, i dwóch braci, zwanych Piki Drewniane, wziął krytą latarnię, otworzył drzwi żelazne i rozpatrzył drobiazgowo wszystkie trzy piętra zameczku mostowego. Hoisnard Złoty-Konar, równie jak Wilkołak był nieubłagany, republikanie bowiem zabili mu brata.
Wilkołak przepatrzył starannie piętro wyższe, obfitujące w siano i słomę, i piętro niższe, do którego kazał przynieść kilka szmermeli, i powkładał je do